Hahahahaha Ty wcale nie jesteś mroczny!!!! :))))) Ale co, jakby tak z Tobą przy stoliku w kawiarni, naprzeciwko usiąść, to jak wyciągniesz nogi skarpety znajdą sie po mojej stronie nie? :P
Spacer Mrocznego w promieniach słońca. Ja tam chętnie bym poszła, bo u mnie deszczowo było cały dzień. Fajne to złączenie pnia z cieniem... spójrz w górę, widzisz ile jeszcze przed Tobą?
eee, jaki tam mroczny, jak tyle slonca wokol niego tanczy:) a moze to... pomrocznosc jasna, ze przywolam tu jednego z klasykow trafnych okreslen:) Powiedzialabym tajemniczy gosc kryjacy sie w swoim cieniu:) moze jest niesmialy? a moze chroni tak uparcie soja prywatnosc? choc i tak juz wiele mozna o nim powiedziec, a nawet bardzo duzo - jego blog - jego zwierciadlem:)
Najpierw pomyślałam, że komentarzem muzycznym będzie ,,Widziałam orła cień", ale za mało mroczny. A później z pudełka na tyłach głowy wyskoczyło mi To Trochę nie moje klimaty, ale jest czarny cień :)
Dużo mrocznego widzę :-).
OdpowiedzUsuńBo to mroczny dzień był :)
UsuńZ takim słońcem mroczny dzień być nie mógł, tylko te drzewa i trawy takie mroczne oblicze przybrały, jakby Buka szła i wszystko wokół mrocznym robiła.
UsuńO, to, to...
UsuńChyba pozamienialiśmy się miejscami :)
OdpowiedzUsuńTy idź do mego mrocznego lasu a ja ca słonku się powygrzewam.
P.S.Ale masz długie nogi!!! Ale to pewnie dlatego, że na rozdrożu stoisz :)
To dlatego, żebym nie czuł zapachu skarpetek :)
UsuńHahahahaha Ty wcale nie jesteś mroczny!!!! :)))))
UsuńAle co, jakby tak z Tobą przy stoliku w kawiarni, naprzeciwko usiąść, to jak wyciągniesz nogi skarpety znajdą sie po mojej stronie nie? :P
Dlatego nie bywam w kawiarniach :(
UsuńNie no...możesz bywać, tylko nóżki po siebie podwijać :)
Usuńalbo duże stoliki wybierać :)
To autoportret Mrocznego:-)
OdpowiedzUsuńW rzeczy samej :)
UsuńOoooooooo, Dar-u no to dzisiaj uczta, tyle fajnych zdjęć....i tez w końcu Cie widzę :)))))
OdpowiedzUsuńNogi, nie przymierzając, jak u modelki :)))
Przedostatnie świetne :)
UsuńDobrze, że brzuch wciągnąłem :)
UsuńSpacer Mrocznego w promieniach słońca.
OdpowiedzUsuńJa tam chętnie bym poszła, bo u mnie deszczowo było cały dzień.
Fajne to złączenie pnia z cieniem... spójrz w górę, widzisz ile jeszcze przed Tobą?
No... wyglądam jak rogacz :)
UsuńMyślałam o Twoim życiu, ale Ty właściwie też o życiu:))
UsuńA tak w ogóle to zaraz Cię zgłoszę do księgi rekordów Guinnessa:)
A z jakiego powodu?
UsuńNo, jak to? Rogacza trzeba zgłosić, z taki porożem to ho, ho...:)
UsuńNajpiękniejsze to z cieniem na pniu. Jak na Mrocznego to słońca dzisiaj dużo.
OdpowiedzUsuńWypadek przy pracy :)
UsuńKrajobraz zimowy - sawanna zimą- pora sucha, aż się prosi o wiosnę
OdpowiedzUsuńhttp://eksperyment-przemijania.blog.onet.pl/
Właściwie to dziś ona niemal była. Na dobre przyjedzie w marcu.
Usuńeee, jaki tam mroczny, jak tyle slonca wokol niego tanczy:) a moze to... pomrocznosc jasna, ze przywolam tu jednego z klasykow trafnych okreslen:) Powiedzialabym tajemniczy gosc kryjacy sie w swoim cieniu:) moze jest niesmialy? a moze chroni tak uparcie soja prywatnosc? choc i tak juz wiele mozna o nim powiedziec, a nawet bardzo duzo - jego blog - jego zwierciadlem:)
OdpowiedzUsuńMoże i tańczy, ale cienia nie przebiło.
UsuńHmm... Mam podobne zdjęcia ze swojego dzisiejszego spaceru... :P
OdpowiedzUsuńAle wątpię, żebyś też był na granicy z RusiąBiałą ;)
UsuńNiestety nie. Z pozostałymi 15999999 kolorów Rusi też nie byłem :)
UsuńTo możesz żałować ;)
UsuńNajbardziej podoba mi się odbicie w drzewie.
OdpowiedzUsuńNiech no tylko śnieg spadnie, 'mroczność' się wtedy rozpłynie.
Pozdrawiam:-)
No tak, wyraźnie mi odbiło :)
UsuńDlaczego masz takie dlugie nogi...rozciagniete? wyciagniete jakos?
OdpowiedzUsuńPo prostu w czasie spaceru mocno wyciągałem nogi :)
UsuńMroczność była chyba w Tobie, bo na pewno nie na zdjęciach.
OdpowiedzUsuńNigdzie nie wspominałem, że to są mroczne zdjęcia.
UsuńBeautiful winter pictures, the strong fight of the darkness against the light !!!
OdpowiedzUsuńHave a nice day !!!
I hope that the light will win.
UsuńNajpierw pomyślałam, że komentarzem muzycznym będzie ,,Widziałam orła cień", ale za mało mroczny.
OdpowiedzUsuńA później z pudełka na tyłach głowy wyskoczyło mi To
Trochę nie moje klimaty, ale jest czarny cień :)
O rany... To już lepsze byłoby: ona tańczy dla mnie ;)))
UsuńNo widzisz.
UsuńDałam po garach, no nie?
Ociupinkę :)
Usuń:D
Usuńo proszę: oto Mroczny Widoczny :)
OdpowiedzUsuńW całej okazałości :)
UsuńMi bardziej pasuje mroczno-słoneczny spacer :)
OdpowiedzUsuńKłócić się nie będę :)
UsuńŚwietna sesja! Na pierwszym nawet Szpieg z Krainy Deszczowców jest :) 6 rozbawiło mnie do łez, a 7- dla mnie rewelacja
OdpowiedzUsuńDzięki, starałem się :)
Usuńyou and you and you. beautiful on the trunk
OdpowiedzUsuńof the tree !
Everywhere I walked myself into the frame :)
UsuńFajne, inne, pomysłowe, zagadkowe, promienne, zimowe, bardzo zimowe zdjęcia! :)
OdpowiedzUsuńTak, śniegu po pachy :)
UsuńDopiero za drugim razem oglądania tych zdjęć, ukazały mi się Mroczne Cienie. A pogoda idealna na spacer :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMoże faktycznie na chwilę zniknęły? :)
Usuń