piątek, 24 stycznia 2014

Któregoś dnia rzucę to wszystko i wyjdę rano niby po chleb...


42 komentarze:

  1. Odpowiedzi
    1. noz juz mam...ale ciagle sie waham;)

      Usuń
    2. Marzy mi się dobry nóż... ale to inna bajka.

      Usuń
    3. Zapewne bez happy endu?

      Usuń
    4. Jak go później przypalę, to owszem.

      Usuń
    5. Eee... nie mui być przypalone. Skoro wylądowało na talerzu, to happy endu ni ma ;)

      Usuń
  2. A ja z wychodzeniem poczekam do wiosny;))

    OdpowiedzUsuń
  3. Hm...
    Powiem szczerze, że odrobinę niepokojące to zdjęcie wychodzącego człowieka w zestawieniu z tekstem Riedla:

    ,,Mam, mam już tego dość
    Po co, no po co mi to wszystko?
    Hotele, szpan, rywale, a potem strach,
    że runie, no runie to wszystko
    i znowu zostanę sam
    Nie wiem kogo słuchać
    tylu doradców wokół siebie mam
    niektórzy mówią, że mnie kochają,
    lecz tak, lecz tak naprawdę kochają szmal"

    Ale przecież Mroczny to twarda sztuka, da radę ;-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Niepokojąco prawdziwe słowa: "tak naprawdę kochają szmal", a aleja róż? na pewno jest ...zapomniana

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Żyjemy w świecie celebrytów i złudnej sławy internetowej. Na przykład dostajemy obrazek z napisem "Liebster blog" i cieszymy się tak, jakbyśmy właśnie podarowali nerkę ciężko choremu sąsiadowi.

      Usuń
    2. ... ja wybrałam aleję róż...

      Usuń
    3. no i ten chleb czasami mam ochotę kupić...

      Usuń
  5. groźnie wybrzmiało...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Groźnie, to jest w Kijowie. To tylko życie czasów obecnych.

      Usuń
  6. Masz rację Mroczny , groźnie to jest w Kijowie.... śledzę, oglądam i martwię się :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, to bardzo niepokojące. To nie jakieś zapomniane afrykańskie państewko, tam się krzyżują wpływy mocarstw. I tak naprawdę to Rosja i Ameryka prowadzą tam wojnę, Ukraina jest tylko polem walki.

      Usuń
  7. Wymownie. W prosty sposób przekazane, ale jak bardzo znaczące ...

    OdpowiedzUsuń
  8. Też mam ochotę wszystko rzucić w diabły. Nie robię tego, bo mam nadzieję, że wkrótce będzie lepiej.

    OdpowiedzUsuń
  9. Znam jednego, co poszedl po mleko...ale tylko 2 dni go nie bylo:)
    W kazdym razie, gdybys tam sobie wyszedl po ten chleb, a potem pomocy potrzebowal...daj znac:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Chyba nie zabrzmi kokieteryjnie, jak powiem,że taki Mroczny mi się podoba, to w sensie foto :)
    Bo gdzie na taki mróz wychodzić, no gdzie? Chleb w domu upiec ;)
    Choć pomysł nęci...

    OdpowiedzUsuń
  11. Ponoć tak się wychodzi najczęściej, kiedy życie zaczyna przerastać.
    Tylko trzeba być pewnym swojej decyzji, jeśli nie, to szybciutko wracać

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Problem w tym, że gdy życie zaczyna przerastać, podejmowane wtedy decyzje nie do końca są racjonalne.

      Usuń
    2. To prawda....wtedy nie kierujemy się rozsądkiem, tylko emocjami.

      Usuń
  12. A potem już tylko iść, ciągle iść w stronę słońca... Tylko przeszkadza to żałosne tchórzostwo...

    OdpowiedzUsuń
  13. Mój znajomy mawiał w sytuacjach kryzysowych :
    Jak wezmę wędki, jak pier..... tymi drzwiami, to pozostanę już tylko ja i ryby...
    Problemy tylko na samym początku wydają się nam nie do ogarnięcia
    Pozdrawiam
    http://eksperyment-przemijania.blog.onet.pl/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wg badań około 80% naszych wyobrażeń w sytuacjach kryzysowych nigdy się nie spełnia.

      Usuń
  14. a ja mysle, ze dotykasz mrocznych marzen mnostwa ludzi

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo mrok jest w każdym z nas. Tylko o różnych porach wychodzi na zewnątrz.

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...