"Naprawdę zawsze starał się patrzeć w stronę światła. Ale im dłużej człowiek wpatruje się w jasność, tym mocniej go wypala, aż wreszcie nadchodzi pokusa, aby się odwrócić i zobaczyć, jak długi, gęsty, mocny i ciemny staje się ciągnący z tyłu cień"
Co to Słonko wyprawia? Bawi się w cienie. Nie wiem gdzie jest kładka w Oświęcimiu. Byłam tylko przy zamku, stamtąd te fotki przy deszczowej pogodzie zrobione. Rzadko tam bywam. Pozdrawiam bardzo cieplutko:)))
Przy tych potężnych nogach to wieńczy postać łepek:)) No, ale jak dom (wschodzącego słońca) to powinien mieć solidne mury, a tak właśnie jest:) P.S. Lubię nuty tej piosenki.
"Dom wschodzącego słońca"
OdpowiedzUsuńa nogi aż do nieba ;))
Paryscy projektanci mody byliby zachwyceni :)
UsuńMigafko,
OdpowiedzUsuńja też zauważyłam, że nam Mroczny urósł ;-))
Słowa są ważne, a zatem:
Jest taki dom w Nowym Orleanie
Mówią nań Wschodzące Słońce
I stał się zgubą wielu biednych chłopców,
I Boże, wiem, jednym jestem ja
Moja matka była krawcową
Uszyła moje niebieskie jeansy
Mój ojciec lubił grać
Gdzieś w Nowym Orleanie
A jedyną rzeczą, której potrzebuje gracz,
Jest walizka i bagaż
I zadowolić się może tylko gdy,
Gdy zupełnie spije się
O matko, powiedz dzieciom
By nie robiły tego co ja
Nie spędziły życia w grzechu i nędzy
W domu Wschodzącego Słońca
Więc stoję jedną stopą na peronie
Drugą mam w pociągu
Wracam do Nowego Orleanu
Nieść tę kulę i pęta
Więc jest taki dom w Nowym Orleanie
Mówią nań Wschodzące Słońce
I stał się zgubą wielu biednych chłopców
I Boże, wiem, jednym jestem ja...
Stąd te nogi do nieba, bliżej Boga cieniem pragnął być...
Usuń"Naprawdę zawsze starał się patrzeć w stronę światła. Ale im dłużej człowiek wpatruje się w jasność, tym mocniej go wypala, aż wreszcie nadchodzi pokusa, aby się odwrócić i zobaczyć, jak długi, gęsty, mocny i ciemny staje się ciągnący z tyłu cień"
UsuńEmmo, ponownie dziękuję za tekst. Ostatnio gdzieś czytałem, że powstał w latach czterdziestych.
UsuńSerio?
UsuńZabytek!
Nie miałam pojęcia.
Ale to wykonanie jest lepsze niż Animalsi :)
Spojrzałem do Wikipedii, jest jeszcze ciekawiej
UsuńBomba :)
UsuńTeraz rozumiem tę mnogość żeńskich wersji, zresztą też świetnych.
Ps. A z czego ten cytat?
UsuńMoże Ina by wiedziała, ale jakoś się nie ujawnia... :)
Terry Pratchett „Carpe Jugulum”.
UsuńPięknie....
OdpowiedzUsuńNo...
UsuńNo i już wiem wszystko. Z takimi nogami sięgasz głową ponad chmury ;)
OdpowiedzUsuńAż do księżyca.
UsuńNo i o tym właśnie mówię!
UsuńU mnie bez drabiny nic się nie da zrobić ;)
I teraz w kółko słucham piosenki. :)
OdpowiedzUsuńJa od niedzieli :)
UsuńHalo! Dziewczyny! Mroczny ma nogo do samej ziemi... fiu, fiu!
OdpowiedzUsuńNie do samej ziemi, a do samej szyi :) Niby to samo, ale jak brzmi!
UsuńPopękany asfalt?
OdpowiedzUsuńTrochę ważę...
UsuńOjtam ;) Ja zaraz rzucę coś cięższego :) Kiedyś pewien histeryk mi to puścił...
UsuńD...py nie urywa, jestem cięższy :D
UsuńCo to Słonko wyprawia? Bawi się w cienie.
OdpowiedzUsuńNie wiem gdzie jest kładka w Oświęcimiu. Byłam tylko przy zamku, stamtąd te fotki przy deszczowej pogodzie zrobione. Rzadko tam bywam.
Pozdrawiam bardzo cieplutko:)))
Masz jak na zdjeciu na blogu. Ten mostek :)
Usuńoh you have amazing long legs !!!
OdpowiedzUsuńif you need, you can run fast....
Legs like a model :)
UsuńI mamy moc!
OdpowiedzUsuńJ.
Moc się przydaje :)
Usuńobawiam się, że jak się rozbuja przy tej muzie, to runie jak dłuuuuuugi :))
OdpowiedzUsuńNa razie runął jego cień.
UsuńPrzy tych potężnych nogach to wieńczy postać łepek:))
OdpowiedzUsuńNo, ale jak dom (wschodzącego słońca) to powinien mieć solidne mury, a tak właśnie jest:)
P.S. Lubię nuty tej piosenki.
Łepek z solidnymi murami... może być :)
UsuńUważaj, bo na szczudłach trudno się chodzi :)))
OdpowiedzUsuńWiem, trochę na nich chodziłem :)
Usuńale twój cień ma imponującą posturę! i te nogi az do nieba! :) też ostatnio ganiałam z aparatem za swoim cieniem:0 wkrótce na blogu... :)
OdpowiedzUsuńSłyszałem bardzo wiele różnych określeń na męskie przyrodzenie, ale "niebo" słyszę pierwszy raz :D
Usuń