poniedziałek, 4 listopada 2013

Jawa jest zmorą


Jawa jest zmorą. 
Rzeczywistość to udręka i nędza, a sen to życie i wyzwolenie. 
Dobra jawa to przedłużenie snu, ziszczenie marzenia i tęsknoty. 
Zła jawa to bezsenna trwoga i gdyby tylko ona i nic więcej, to nie warto by żyć.

62 komentarze:

  1. ..., bo zycie to nie tylko trwoga... I ciekawe dlaczego pomimo tej trwogi, ktorej tak duzo w naszym zyciu, kurczowo trzymamy sie zycia na jawie...
    Serdecznosci
    Judytq

    OdpowiedzUsuń
  2. Widzę, że mamy podobne koncepcje dotyczące realnego życia i snu...
    Oby sny promienne były otwierając nam oczy na równie pozytywne życie
    :)
    Pozdrawiam poniedziałkowo
    http://eksperyment-przemijania.blog.onet.pl/
    http://kadrowane.bloog.pl/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Życie bywa przewrotne: jedni mają senne zmory, inni życie pełne zmór.

      Usuń
    2. No i jak tu nie śnić, skoro tylko wtedy można natrafić na zmorę :)
      Jednak pierwsza opcja byłaby najlepsza,
      ostatecznie każdy marzy o przyjemnym życiu
      Pozdrawiam

      Usuń
    3. Czasem tylko w snach i to tych najodważniejszych, można mieć to, czego brakuje w życiu.

      Usuń
  3. ...a czasami snem. Czyż nie śnimy na jawie?
    Fajny kadr.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Śnimy. Ponoć cały PRL to był taki sen na jawie.

      Usuń
    2. ...jejku ale Ci się skojarzyło. Lubie lata 70-te...dzieci kwiaty... Janis Joplin, Deep Purple... Omega... ech no sam wiesz.

      Usuń
    3. Abstrahując od systemu, w którym żyliśmy czy tylko śniliśmy, to cholernie tęsknię za tamtymi czasami. Życie było może i szare, ale wolniejsze, dzięki czemu człowiek zauważał pojawiające się w nim różne barwy. Dziś robi to za nas wszechobecna komercja.

      Usuń
  4. Jawa bywa zmorą, ale nie jest nią przecież na okrągło....na szczęście
    A sny....o te to dopiero potrafią wykończyć. Ostatnio znów śnił mi się egzamin na który musiałam wejść a nie umiałam nic!!!! Rozpaczliwie kartkowałam zeszyt, a w głowie pustka. Obudziłam się z uczuciem ulgi :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W moim wieku to już raczej śni się ten ostatni egzamin :)

      Usuń
    2. Mówisz ciągle o swoim wieku jakbyś co najmniej 80 przekroczył :)

      Usuń
    3. Jeszcze nie, ale to tak szybko przychodzi, że trzeba mieć się na baczności :)

      Usuń
    4. hamuj jak się da :))))

      Usuń
    5. A mogę prosić o następny wpis bardziej kolorowy i pozytywny?
      Tak w ramach akcji "hamujemy jak się da" :)

      Usuń
    6. Cały czas są takie wpisy, gdyby nie blog... hamulce puściłyby jak nic.

      Usuń
  5. Ja wciąż śnie na jawie. To mój sposób na tu i teraz. Świetne zdjęcie

    OdpowiedzUsuń
  6. Zjawiskowa ta osoba na zdjęciu czy duch to może.,,
    W ogóle piękna ta cała sceneria do ujęcia w słowa.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To zdjęcie zrobiłem na terenie Auschwitz-Birkenau, niedaleko ruin krematorium. Było dobrze po północy, ktoś też robił zdjęcia, więc ja zrobiłem zdjęcie temu komuś.

      Usuń
    2. Nie śmiałam wspomnieć, że to może Auschwitz. Widać ten charakterystyczny drut...

      Usuń
    3. Najciekawsze jest to, że byłem tam niemal 3 godziny i żaden strażnik się mną nie zainteresował. A później byli zdziwieni, że ktoś im ukradł tablicę "Arbeit macht frei"

      Usuń
    4. W tamtym miejscu mogła być tylko zła jawa...

      Usuń
    5. Czemu zła? To byli niewinni ludzie...

      Usuń
    6. Właśnie dla nich zła...

      Usuń
    7. Tak, to złe miejsce... Czasem wystarczy jednak kogoś chwycić za rękę i jest bezpiecznie.

      Usuń
  7. Odpowiedzi
    1. Z tego zestawu chyba Urszula najbardziej mnie porusza.

      Usuń
    2. Slucham jej od kilku godzin.. A nr 3 to ulubiony wiersz doktora SB z zakładu literatury staopolskiej. Uwielbiałam zajęcia z nim. Chodziło na nie 5 osób, bo reszta się przestraszyła po pierwszych. Umiał zniechęcić do siebie każdego. Kpił ze wszystkich jak leci. A jak patrzył to przeszywał wzrokiem. Nic dziwnego, że studenci się go bali. Nie ma już go wśród nas. Co, jak i dlaczego? Nikt nie wie. Zostawił bodajże ośmioletnią córkę, wszystko było przed nim. Cóż, sen chyba rzeczywiście nauczył go umierania...

      Usuń
  8. Od samych słów, bardziej przeraziło mnie zdjęcie...wygląda jakby ktoś chciał się rzucić pod pociąg, ale aparat fotograficzny wszystko mi wyjaśnił :) odetchnęłam :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Jawa czy sen, zawsze może być inaczej niż nam się zdaje. Piękne zdjęcie, poruszające.

    OdpowiedzUsuń
  10. Pewno dlatego tak lubię spać...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lubię spać, mimo wszystko. :) Sny mają jeszcze tę zaletę, że w razie czego możesz się obudzić i wszystko będzie w porządku. Na przykład okaże się, że ścięcia gilotyną jednak nie było... :)

      Usuń
    2. Ale przyznasz, że czasem tak jest, iż budzisz się i wciąż masz wrażenie, że jesteś w śnie. I wtedy wpadasz w lekką panikę :)

      Usuń
  11. Jawa jest w porządku, ale czasami marzy mi się śnić tak, jak kiedyś, gdy byłem dzieckiem: fruwać i unosić się nad ziemią.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z każdym dniem zalegającym na moim karku coraz częściej wracam do dziecięcych marzeń.

      Usuń
  12. Może głupio się przyznać, ale uwielbiam śnić... a tęsknoty zawsze były, są i będą... to takie uzupełnienie tej dobrej jawy...
    zmora owszem bywa, tak jak u Ciebie na zdjęciu, mglista, utajona, swoją obecnością męczy, bo nie wiadomo czasami co z nią zrobić...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiele moich opowiadań to sny. Pół szuflady tego jest :)

      Usuń
    2. Blog jest dobrym miejscem, żeby szufladę po trochu opróżniać:)

      Usuń
    3. Toteż od czasu do czasu to robię :)

      Usuń
    4. Ja miałam niedawno bardzo miły sen, pewnie o nim napiszę, brakuje mi tylko zdjęcia, żeby wpis uatrakcyjnić:))

      Usuń
  13. Rzadko mi się coś śni, a jak już, to nie są to sny miłe. Wolę więc życie na jawie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moje piękne sny zastąpiła pełna niepokoju bezsenność.

      Usuń
  14. Jawa nie musi być zmorą, można pięknie śnic na jawie:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Odpowiedzi
    1. Szkoda... Ale sny mają t do siebie, że się kończą...

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...