To zdjęcia z szuflady, w tym roku jeszcze przymrozków nie było. Czy żal? Jasne, ale czasem tak to już jest, że rano budzisz się w dobrym nastroju po wczorajszym słońcu, a tu za oknem mróz.
Chcenia, niechcenia i bajki z piekła Plany, marzenia,sprawa daleka Przeszłość, której by się nigdy nie wyrzekła I przyszłość, która wciąż czeka
A teraźniejszości pojąć znów nie może W dniach bez zadumań i bez cieni nocy Nie wie, wciąż nie wie którą wybrać drogę W śnie bez kamieni, lecz i bez pomocy
Co po niej zostanie? Smutek i zwątpienia Radość o poranku, a po zmierzchu łzy Radość, bo wciąż pamięta te marzenia Smutek, bo na jawie jesteś tylko ty
I tak zagubiona w czarnym lesie chcenia Idąc bez nadziei, lecz i bez rozpaczy Szuka swego cienia, nici przeznaczenia I iskierki, że jednak mi przebaczy
Ten koncert był wielkim wydarzeniem, bo zespół Bijelo Dugme postanowił w 2005 roku dać jeszcze 3 koncerty: w Zagrzebiu, Belgradzie i w Sarajewie. Na każdym z nich było ok. 70-100 tyś ludzi. Słuchałem ich na żywo w chorwackim radio, mam te koncerty na DVD.
Polską wersję śpiewała Kayah W oryginale facet śpiewa o kobiecie, która kiedyś była dla niego różą, ale już nie jest, bo nie ma miłości. Kayah śpiewa to z pozycji kobiety, której ukochany odszedł.
It's a song of the Yugoslav team Bijelo Dugme. The leader of the group was Goran Bregovic. For example, he wrote the music for the French film "La reine Margot"
Pomyślałam sobie, że pomimo zmrożonych kilku płatków mogłaby jeszcze przeżyć... ale chyba za duży ten przymrozek. Kolorystyka wspaniała. Piękna róża. Porównywalne zdjęcie z zamieszczonym linkiem. Tyle emocji podczas występu, a słowa takie smutne...
bardzo lubię tę piosenkę, a płytę Kai i Bregovica znałam na pamięć :) róża wygląda jakby jej żywot i świeżość zostały zatrzymane przez mróz i pajęczynę. ciekawe czy w takim stanie doczeka do wiosny :))
Róża przepiękna. Piosenka też piękna chociaż mnie jakoś bardziej podoba się wersja Maleńczuk & Jopek - jest jakby bardziej śpiewna. Pozdrawiam cieplutko:)))
To prawdziwy mróz! Bo na początku myslałam, że jakies czary-mary, bo takie różne sztuczki znasz i nawet czasami odsłonisz rąbka tajemnicy:) Wiesz, ta róża ma w sobie może jeszcze więcej piekna niż te kwitnące. Jakby umarła w kwiecie wieku. Taka krucha, biedna, że chce się ją przytulić do serca i ogrzać z nadzieją, że odżyje... P.S. Ciągle nie moge się nadziwić poetyce niektórych twoich zdjęć. No, zeby facet taaaaaaaaaaaaaakie zdjęcia robił...no, no! Wrażliwość wielka musi w sobie nosić. P.S 1: a przyrzekałam, że dziś nie zajrzę do blogowania...nie udał się odwyk, kurczę, odłączcie mi internet!
Wydaje się, że wystarczy na nią chuchnąć, a na nowo ożyje. Kto wie, może tak było. P.S. Wbrew pozorom my mamy wrażliwość. Nie obnosimy się z nią, bo mamy do zagrania inną rolę, ale wciąż ją mamy.
skrywacie ją pod gruba skórą:) chlopaki nie płaczą:) wiem coś o tym, mam trzech skomplikowanych facetów na stanie:) zęby na nich zjadłam jak to sie mówi:)
Nie wiem dlaczego bardzo mnie rozbawiła ta odpowiedź, zakrztusiłam się herbatnikiem... i dobrze mi tak! nie je sie o tej porze, albo nie czyta się przy jedzeniu:)
Poranne przymrozki zatrzymało piękno :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
http://eksperyment-przemijania.blog.onet.pl/
No i śmierć.
UsuńA skąd żeś wytrzasnął już przymrozek?
OdpowiedzUsuńNie żal Ci tych różyczek, że wystawiasz je na takie ekstrema?
To zdjęcia z szuflady, w tym roku jeszcze przymrozków nie było. Czy żal? Jasne, ale czasem tak to już jest, że rano budzisz się w dobrym nastroju po wczorajszym słońcu, a tu za oknem mróz.
UsuńŁadne rzeczy trzymasz w tych swoich szufladach. :)
UsuńMęskie szuflady nie takie rzeczy skrywają :)
UsuńStrasznie smutna ta piosenka....
OdpowiedzUsuńBóg mi daje, Bóg mi zabiera.Kiedyś byłaś różą, lecz nie jesteś teraz....
ale róża piękna :)
Ta na drugim zdjęciu podoba mi się bardziej
Smutek to niestety nieodłączny towarzysz naszego życia.
UsuńChcenia, niechcenia i bajki z piekła
OdpowiedzUsuńPlany, marzenia,sprawa daleka
Przeszłość, której by się nigdy nie wyrzekła
I przyszłość, która wciąż czeka
A teraźniejszości pojąć znów nie może
W dniach bez zadumań i bez cieni nocy
Nie wie, wciąż nie wie którą wybrać drogę
W śnie bez kamieni, lecz i bez pomocy
Co po niej zostanie? Smutek i zwątpienia
Radość o poranku, a po zmierzchu łzy
Radość, bo wciąż pamięta te marzenia
Smutek, bo na jawie jesteś tylko ty
I tak zagubiona w czarnym lesie chcenia
Idąc bez nadziei, lecz i bez rozpaczy
Szuka swego cienia, nici przeznaczenia
I iskierki, że jednak mi przebaczy
Twoje? Piękne
UsuńOdkopane z różanego bloga. Dziękuję.
UsuńTak mi się z różą skojarzyła inna piosenka, której całe wieki nie słyszałam:
OdpowiedzUsuńhttps://www.youtube.com/watch?v=OTaC_7UcWWo&list=PLDFA68748EEE50D45
Teraz sobie przypomniałam jeszcze jedną różaną piosenkę, ale może wystarczy, nie chcę Cię zasypać skojarzeniami ;)
Dobrego dnia!
Ja jej nigdy nie słyszałem. Ładna, choć niełatwa. Ale czekam na kolejne skojarzenia :)
UsuńAleż proszę :)
Usuńhttps://www.youtube.com/watch?v=Gb_4GeANaiA
Ale najlepsze jest to poniżej. Uwielbiam ten kawałek. Zresztą pięknie się wpisuje w przekaz tego zdjęcia:
https://www.youtube.com/watch?v=__obh4w6tD8
Te piosenki już znam, ostatnia to jedna z moich ulubionych. Gdy oglądam jej teledysk, przypomina mi się dość podobny z bałkańskimi nutkami Ko je kriv
UsuńPozwolę sobie link aktywować, bo warto - swoją drogą, jak odtwarzać takie adresy, poza oczywiście ręcznym przepisaniem?
UsuńSDM - STARE DOBRE MAŁŻENSTWO - Noc albo oczekiwanie na
Warto, świetna piosenka.
UsuńJak dla mnie fotograficzne arcydzieła :) Wszystko wspaniałe. Kadr, kolorystyka... Uwielbiam Twoje zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńAj tam, mogłoby być lepiej :)
UsuńI zmrożone potrafi być piękne, jeśli ktoś to piękno potrafi dostrzec :)
OdpowiedzUsuńKażdy potrafi, nie każdemu się chce :)
UsuńPrawdziwa roza zawsze pozostaje roza...
OdpowiedzUsuńJ.
To u Ciebie juz mroz?
OdpowiedzUsuńSloneczko podsylam :)
Jeszcze nie, to zdjęcia z szuflady.
UsuńChoć smutna, piosenka ma niesamowity klimat.... i stanowi świetne przesłanie do głównej bohaterki ze zdjęć. A zdjęcia śliczne po prostu!
OdpowiedzUsuńBo to są proszę Pani bałkańskie nutki. A te, choć smutne, to mają zawsze klimat.
UsuńNa Twoim zdjęciu i umieranie piękne, ilustracja muzyczna poruszająca.
OdpowiedzUsuńTen koncert był wielkim wydarzeniem, bo zespół Bijelo Dugme postanowił w 2005 roku dać jeszcze 3 koncerty: w Zagrzebiu, Belgradzie i w Sarajewie. Na każdym z nich było ok. 70-100 tyś ludzi. Słuchałem ich na żywo w chorwackim radio, mam te koncerty na DVD.
Usuńprzepiękna.
OdpowiedzUsuńNo ba!
UsuńRobię się coraz bardziej sentymentalna i... żałosna... Chwast nie może być różą...
OdpowiedzUsuńChwast? A kto decyduje, że jest się chwastem lub różą?
UsuńDowodów dostarcza życie.
UsuńŻycie na wszystko dostarczy Ci dowód.
UsuńI pajęczyna i szron, gdzie Ty takie cuda odnajdujesz?
OdpowiedzUsuńJak zwykle, w swoim ogrodzie.
UsuńKto to śpiewa po polsku?
OdpowiedzUsuńNie moge sobie przypomniec, a przecież...?
Róża piekna w tym zimowym 'anturazu':)
Polską wersję śpiewała Kayah
UsuńW oryginale facet śpiewa o kobiecie, która kiedyś była dla niego różą, ale już nie jest, bo nie ma miłości. Kayah śpiewa to z pozycji kobiety, której ukochany odszedł.
poor roses, it's already so cold ! but she's still beautiful !
OdpowiedzUsuńI don't know that song but I like it !
happy week IL (lol)
It's a song of the Yugoslav team Bijelo Dugme. The leader of the group was Goran Bregovic. For example, he wrote the music for the French film "La reine Margot"
UsuńU mnie również niedługo będzie różanie, z tym że nie będzie śniegu :) Cudne zdjęcia, Twoje oczywiście :)
OdpowiedzUsuńNie omieszkam zajrzeć :)
UsuńPomyślałam sobie, że pomimo zmrożonych kilku płatków mogłaby jeszcze przeżyć... ale chyba za duży ten przymrozek. Kolorystyka wspaniała. Piękna róża. Porównywalne zdjęcie z zamieszczonym linkiem. Tyle emocji podczas występu, a słowa takie smutne...
OdpowiedzUsuńTo, czy przeżyje, czasem zależy od niej samej.
UsuńTo prawda, stąd ta moja pierwsza myśl.
UsuńWtedy nawet największy przymrozek nie jest jej straszny.
Usuńbardzo lubię tę piosenkę, a płytę Kai i Bregovica znałam na pamięć :)
OdpowiedzUsuńróża wygląda jakby jej żywot i świeżość zostały zatrzymane przez mróz i pajęczynę. ciekawe czy w takim stanie doczeka do wiosny :))
Chyba nie doczeka, ale na pewno się odrodzi.
UsuńWild Rose, po polsku
OdpowiedzUsuńA tu jeszcze dwie inne wersje:
UsuńJopek i Maleńczuk
Preis i Drężek
...w stanie hibernacji a wygląda jak by ocukrzona.
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy.
Dziś już był pierwszy przymrozek, więc jest nadzieja na nowe zdjęcia.
UsuńRóża przepiękna.
OdpowiedzUsuńPiosenka też piękna chociaż mnie jakoś bardziej podoba się wersja Maleńczuk & Jopek - jest jakby bardziej śpiewna.
Pozdrawiam cieplutko:)))
Dla mnie najlepszy byłby duet: Preis Maleńczuk.
UsuńA wiesz, masz rację. Duet Preis-Maleńczuk byłby świetny.
UsuńA z mocniejszych nutek Szklana Róża
Dawno ich nie słuchałem. Fajny kawałek
UsuńŚwietne połączenie!
OdpowiedzUsuńStarałem się :)
UsuńTo prawdziwy mróz! Bo na początku myslałam, że jakies czary-mary, bo takie różne sztuczki znasz i nawet czasami odsłonisz rąbka tajemnicy:)
OdpowiedzUsuńWiesz, ta róża ma w sobie może jeszcze więcej piekna niż te kwitnące. Jakby umarła w kwiecie wieku. Taka krucha, biedna, że chce się ją przytulić do serca i ogrzać z nadzieją, że odżyje...
P.S. Ciągle nie moge się nadziwić poetyce niektórych twoich zdjęć. No, zeby facet taaaaaaaaaaaaaakie zdjęcia robił...no, no! Wrażliwość wielka musi w sobie nosić.
P.S 1: a przyrzekałam, że dziś nie zajrzę do blogowania...nie udał się odwyk, kurczę, odłączcie mi internet!
Wydaje się, że wystarczy na nią chuchnąć, a na nowo ożyje. Kto wie, może tak było.
UsuńP.S.
Wbrew pozorom my mamy wrażliwość. Nie obnosimy się z nią, bo mamy do zagrania inną rolę, ale wciąż ją mamy.
skrywacie ją pod gruba skórą:) chlopaki nie płaczą:) wiem coś o tym, mam trzech skomplikowanych facetów na stanie:) zęby na nich zjadłam jak to sie mówi:)
OdpowiedzUsuńNa nas proszę pani, to nie wystarczy zjeść zęby, trzeba jeszcze osiwieć, a na koniec wlosy sobie wyrwać :) Wtedy dopiero zaczyna się nas rozumieć :)
Usuńnie zawsze sił starcza:), czasem myślę, że lepiej nie starać się was rozumieć, ale sprobować zaakceptować z całym dobrodziejstwem inwentarza...
OdpowiedzUsuńCałkiem dobry pomysł. Skoro my Was akceptujemy, to czemu Wy nie miałybyście zrobić tego samego :)
UsuńKiedyś byłam różą...Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJa byłem doniczką... dla róży.
UsuńNie wiem dlaczego bardzo mnie rozbawiła ta odpowiedź, zakrztusiłam się herbatnikiem... i dobrze mi tak! nie je sie o tej porze, albo nie czyta się przy jedzeniu:)
UsuńRóże nigdy nie zrozumieją doniczek :)
Usuń