Życie się nie kończy, lecz przemienia. Ta melodia jest częścią rytuału przejścia w inny stan bytowania. Poza tym zegar na stronie odmierza czas z optymizmem:-)
Kiedy odkryłem Nigela Kennediego to było dla mnie objawienie - gdy Go zobaczyłem, to jeszcze większe! On cokolwiek by nie zagrał, to będzie arcydzieło! :) Muzyka bałkańska w jego wykonaniu zniewala! mogę tego słuchać godzinami!
Zawsze jest nowy poczatek... I nic nie trwa wiecznie. Radosc, smutek przeplataja sie nawzajem i jedno bez drugiego nie mialoby racji bytu... Serdecznosci Judyta
Umarł cicho?
OdpowiedzUsuńNajciszej jak potrafił.
UsuńPiękne to "epitafium"....
OdpowiedzUsuńZnam tę melodię od lat, bardzo ją lubię, choć to wykonanie odkryłem niedawno. W najbliższym czasie przybliżę Wam inne wykonania.
UsuńŻycie się nie kończy, lecz przemienia. Ta melodia jest częścią rytuału przejścia w inny stan bytowania.
OdpowiedzUsuńPoza tym zegar na stronie odmierza czas z optymizmem:-)
Liść jest jak buddyjska Saṅsāra, więc można powiedzieć, iż śmierć dla niego nie ma znaczenia.
UsuńNie lubię słowa koniec.....
OdpowiedzUsuńMuzyka piękna.....obrazy niesamowite
Chcesz żebym się tak z rana rozkleiła? Potem się nie posklejam sama.
To nie koniec w sensie definitywnym, a jedynie koniec czegoś, co warte jest pożegnania. A musisz przyznać, że jest cudowne.
UsuńNie, nieprawda!
OdpowiedzUsuńTo tylko ta cudna muzyka ukoiła go do snu zimowego.
Odrodzi się na wiosnę.
Pozdrawiam bardzo cieplutko:)))
Tak właśnie było, jest i będzie. Czasem szkoda, że my tak nie potrafimy.
UsuńA w tle głos Kayah...
OdpowiedzUsuńPiękne, ale czemu odbierasz nadzieję? Znowu poszarzało, pociemniało, zabolało...
Nie odbieram nadziei, żegnam go jedynie, by powitać za 112 dni :)
UsuńP.S.
Kayah będzie trochę później :)
...jeśli coś się kończy to i coś się zaczyna, koniec jednego jest początkiem drugiego.
OdpowiedzUsuńUmarł król, niech żyje król!
UsuńMyślisz, że cierpiał?
OdpowiedzUsuńNawet jeżeli, to się nie przyznał.
Usuńcelowo go wytaplałeś w błocie?? piękny obraz, ale ja wole usiąść przy liczniku i napić się kawki :)
OdpowiedzUsuńidziesz ze mną? :)
Nie, on po prostu upadł... i tak jakoś samo się to stało.
UsuńKawa? Ale bez mleka :)
ja z Ty bez :) a co krowich dzyndzelków się boisz :)
Usuńsiedzę sobie i piję tę kawę z mlekiem i liczę :)
Usuńmam nadzieję, że nie siorbię za głośno :D
Ja piję z kardamonem :)
Usuńbardzo energetyzująca :)
Usuńso simple and so beautiful ! will disappear in the secret of the earth
OdpowiedzUsuńTo spring reborn as the Phoenix from the ashes.
Usuńpozornie nic, a tyle piękna...
OdpowiedzUsuńPozory mylą...
Usuń
OdpowiedzUsuńmasz artystyczny dar łączenia obrazów z muzyką,piękne to skrzpcowe pożegnanie....\\
http://eksperyment-przemijania.blog.onet.pl
Piękne, prawda? Takie „sierdce szczipatielnoje”
UsuńSmutno, że koniec... Jakoś nie przepadam za tym słowem.
OdpowiedzUsuńKoniec zapowiada początek.
UsuńsmuteK
OdpowiedzUsuńtęsknOta
Nadzieja
Idziemy naprzód
pozytywna Energia
poCzątek nowego
No i wyszedł nam koniec.
UsuńWidocznie tak to widzisz.
Usuń:)
A tak wogóle sa to moje odczucia podczas słuchania proponowanego przez Ciebie filmiku filmiku z muzyką Nigela Kenedy'ego.
UsuńPozdrawiam:)
Koniec może byc też początkiem, w myśl zasady: umarł król, niech żyje król.
UsuńLiść zagrał ostatnie skrzypce... (chyba coś pomyliłam:))
OdpowiedzUsuńŚwietnie dobrałeś zdjęcie do muzyki.
Przyjdzie i czas, gdy zagra pierwsze skrzypce.
UsuńWreszcie coś pozytywnego:)
UsuńA co, święta idą :)
UsuńKiedy odkryłem Nigela Kennediego to było dla mnie objawienie - gdy Go zobaczyłem, to jeszcze większe! On cokolwiek by nie zagrał, to będzie arcydzieło! :)
OdpowiedzUsuńMuzyka bałkańska w jego wykonaniu zniewala! mogę tego słuchać godzinami!
Ja właśnie jestem na etapie odkrywania. Wcześniej słyszałem o nim, ale jakoś omijałem. Trafiłem na niego od strony Kroke.
UsuńA może początek i zapowiedź zimy?
OdpowiedzUsuńZdecydowanie!
UsuńZawsze jest nowy poczatek...
OdpowiedzUsuńI nic nie trwa wiecznie. Radosc, smutek przeplataja sie nawzajem i jedno bez drugiego nie mialoby racji bytu...
Serdecznosci
Judyta
Pamięć. Pamięć może być wieczna.
UsuńUściski
odszedł cichutko, powróci wiosną. też żegnam już jesień powoli, i z wielkim trudem...
OdpowiedzUsuńTak, liść powróci...
Usuń