Miłość to nie staw, w którym można zawsze odnaleźć swoje odbicie. Miłość ma swoje przypływy i odpływy. Ma też swoje rozbite okręty, zatopione miasta, ośmiornice, burze, skrzynie złota i pereł. A perły leżą głęboko.
W pierwszym momencie myślałam,że to mostek w Toruniu w Parku Bydgoskim. Ten toruński został zniszczony przez powódź w 2010 r. Studenci wydziałów artystycznych często go malowali.
"Miłość to nie pluszowy miś ani kwiaty. To też nie diabeł rogaty. Ani miłość kiedy jedno płacze a drugie po nim skacze. Miłość to żaden film w żadnym kinie ani róże ani całusy małe, duże. Ale miłość - kiedy jedno spada w dół, drugie ciągnie je ku górze." Magiczne zdjęcie mistrzu, jak miłość... dobranoc:)
Dla mnie to oko Opatrzności, ale skoro ją widzę, to i pewnie Miłość jest mi dostępna, jesli tylko dobrze się przyjrzę. A tak już na poważnie, to jest coś w takich mostkach i kładkach, że bardzo lubią je zakochani. Miłość potrzebuje mostów.
Jak śpiewały Czerwone Gitary: "Rzuć między nas najszerszą z rzek, Najgłębszy nurt, najdalszy brzeg. Rzuć między nas to, co w nas złe, A ja i tak odnajdę Cię"
Przez chwilę myślałam, że to mostek z ogrodu botanicznego we Wro, dopiero, jak się przyjrzałam to stwierdziłam, że chyba jednak nie. Ale ogólnie, mam słabość do mostków. Zwłaszcza w otoczeniu złota i zieleni ;)
...no nie staw ale można się w nim utopić... z miłości na przykład... skacząc z tego mostku... A "w stawie zimna woda, trochę będzie szkoda gdy..." Pozdrawiamy.
Jaki romantyczny zakątek i jaki kolorowy... ależ ja lubię mostki, a Niemen jak zawsze cudowny. O miłości można rzeczywiście wiele, ale perły wieńczą wszystko. Piszę długo, bo słucham, słucham pięknych nutek:). I jeszcze raz wysłucham,,, będzie się dobrze spało:)
I całe szczęście że taka właśnie jest. Że żyje, tętni.
OdpowiedzUsuńGdzieś ten most już widziałam.....ale nie pamiętam gdzie?
Ukochana Pszczyna :)
UsuńNie byłam....za daleko ode mnie :)
UsuńMoże go widziałaś tutaj :http://czarownyswiat.blogspot.com/2013/10/kolorowa-jesien.html
Usuńhttp://chrysalis111.blogspot.com/2013/09/sunrise-impression.html?m=1
UsuńChyba mi się z tym skojarzył :)
Mostków Ci u nas dostatek, a każdy piękny i piękniejszy.
UsuńNajbardziej przemawiają do mnie zatopione miasta. Jakiego kalibru musiała być miłość zatapiająca miasto.
OdpowiedzUsuńChyba ciężkiego...
UsuńW pierwszym momencie myślałam,że to mostek w Toruniu w Parku Bydgoskim. Ten toruński został zniszczony przez powódź w 2010 r. Studenci wydziałów artystycznych często go malowali.
OdpowiedzUsuńW takim razie zapraszam do Pszczyny.
Usuń"Miłość to nie pluszowy miś ani kwiaty.
OdpowiedzUsuńTo też nie diabeł rogaty.
Ani miłość kiedy jedno płacze
a drugie po nim skacze.
Miłość to żaden film w żadnym kinie
ani róże ani całusy małe, duże.
Ale miłość - kiedy jedno spada w dół,
drugie ciągnie je ku górze."
Magiczne zdjęcie mistrzu, jak miłość...
dobranoc:)
"Ale miłość - kiedy jedno spada w dół, drugie ciągnie je ku górze." - to najtrudniejszy egzamin dla miłości.
Usuńtrudny, ale najbardziej miarodajny:) zdarzalo sie zaliczac na 5 czego i tobie goraco zycze jakby co :)
UsuńJak to było z tą nadzieją? Acha, umiera ostatnia :)
UsuńNa zdjęcia mostów parkowych zawsze zwracam uwagę :-). Piękny to motyw. U mnie nie ma takiego.
OdpowiedzUsuńŁadne mostki są też w parku przy zamku w Mosznie.
UsuńMiłość szybko by minęła, gdyby była jak staw. Jest piękny, tylko ile razy można się w nim przeglądać :). Uwielbiam tą piosenkę Niemena :)
OdpowiedzUsuńNie trzeba się ciągle przeglądać, wystarczy się nim delektować :)
UsuńTeraz wiez, ze to Ciebie Mistrz Monet podgladal technicznie...
OdpowiedzUsuńNo i się wydało ile mam lat :(
UsuńDla mnie to oko Opatrzności, ale skoro ją widzę, to i pewnie Miłość jest mi dostępna, jesli tylko dobrze się przyjrzę.
OdpowiedzUsuńA tak już na poważnie, to jest coś w takich mostkach i kładkach, że bardzo lubią je zakochani. Miłość potrzebuje mostów.
Jak śpiewały Czerwone Gitary:
Usuń"Rzuć między nas najszerszą z rzek,
Najgłębszy nurt, najdalszy brzeg.
Rzuć między nas to, co w nas złe,
A ja i tak odnajdę Cię"
Ten komentarz został usunięty przez autora.
UsuńPrzez chwilę myślałam, że to mostek z ogrodu botanicznego we Wro, dopiero, jak się przyjrzałam to stwierdziłam, że chyba jednak nie. Ale ogólnie, mam słabość do mostków. Zwłaszcza w otoczeniu złota i zieleni ;)
OdpowiedzUsuńAle nie słabniesz na mostkach? :)
UsuńNa mostkach jeszcze się mi nie przydarzyło ;)
UsuńCzyli są miejsca lub sytuacje, w których jednak... :)
Usuń...no nie staw ale można się w nim utopić... z miłości na przykład... skacząc z tego mostku...
OdpowiedzUsuńA "w stawie zimna woda, trochę będzie szkoda gdy..."
Pozdrawiamy.
Z miłości wiele można zrobić. Byleby w próżnie nie trafiało.
UsuńBo miłość to wykopaliska....Trzeba co jakiś ją okryć na nowo
OdpowiedzUsuńhttp://eksperyment-przemijania.blog.onet.pl/
http://wieczkodagmara.blog.pl/
Tylko czy każdy potrafi być archeologiem?
Usuńpiękna ta mostowa miłość :)) może to i dobrze, że te perły leżą głęboko. im większe starania żeby do nich dotrzeć, tym większa radość z odkrycia :)
OdpowiedzUsuńZ jednej strony może i dobrze, z drugiej... Bez akwalungu ani rusz...
UsuńI jesli znajdziesz te jedyna, drogocena perle masz wszystko i mozna spokojnie... umierac!
OdpowiedzUsuńSerdecznosci
Judyta
A nie żal wtedy odchodzić?
UsuńJa bym jeszcze dodała tsunami...
OdpowiedzUsuńNo jasne... I może jeszcze Kubę Wojewódzkiego ;)
UsuńNie w moim typie... Moje tsunami wygląda inaczej...
UsuńCiekawe jak? :)
Usuńvery beautiful little bridge! amazing reflection and wonderful colors!
OdpowiedzUsuńMarty, thank you very much!
UsuńU mnie tak z przyjaźnią pewną jest...Teraz akurat odpływ jakiś. Ale czekam cierpliwie... może jeszcze wydobędziemy perłę? :)
OdpowiedzUsuńUrokliwy zakątek... do tego pięknie pokazany.
Każdy chyba ma lub miał taką przyjaźń... lub miłość.
UsuńTrafione w dziesiątkę! Masz rację.
OdpowiedzUsuńWłaściwie to Erich Maria Remarque :)
UsuńBardzo prawdziwe słowa ;)
UsuńJaki romantyczny zakątek i jaki kolorowy... ależ ja lubię mostki, a Niemen jak zawsze cudowny.
OdpowiedzUsuńO miłości można rzeczywiście wiele, ale perły wieńczą wszystko.
Piszę długo, bo słucham, słucham pięknych nutek:).
I jeszcze raz wysłucham,,, będzie się dobrze spało:)
Mosty i mostki mają w sobie coś... budującego.
UsuńTak, życiowe mostki, choć są naszym utrapieniem, uszlachetniają nas.
UsuńŚliczne to zdjęcie!
Tak mi się skojarzyło:
UsuńRzuć między nas najszerszą z rzek,
Najgłębszy nurt, najdalszy brzeg.
Rzuć między nas to, co w nas złe,
A ja i tak odnajdę Cię.
"Zawsze gdzieś czeka ktoś..."
Usuńtrzeba tylko chcieć, wtedy i przeszkody są do pokonania...
A może by tak po tą perłę zanurkować?
OdpowiedzUsuńOna jeszcze musi tego chcieć.
UsuńKochany Czesio do tak pieknej ilustracji. Wspominam..
OdpowiedzUsuńCieszę się, że się podoba. Też lubię Czesia.
Usuń