korci mnie... polemika ;) jeśli to zbyt wysokie mniemanie o sobie... to rodzi uczucia negatywne: niechęć do innych, pogardę... jeśli zaś dobrze pojęte poczucie własnej godności... może zaowocować pozytywnym nastawieniem do innych, szacunkiem... itd. różne te uczucia, ale zawsze jakieś... ;)
Duma to wstęp do krótkowzroczności a stąd jeden krok do ślepoty.... Ach te Twoje zdjęcia... :)\ http://eksperyment-przemijania.blog.onet.pl/ http://kadrowane.bloog.pl/
Ostatnio wpadam do pana nocą, jakoś tak się nie wyrabiam w dzień :) Twoje zdjęcia i tytuły do nich są jak zabawa w kalambury: wywołuja mnóstwo skojarzeń:) mi od razu nasunęły się dwa: "Czy podobnym być do skały. Posypując solą ból. Jak posąg pychy samotnie stać." oraz: "Cześć, gdzie uciekasz, skryj się pod mój parasol Tak strasznie leje i mokro wszędzie Ty dziwnie oburzona odpowiadasz: nie trzeba Odchodzisz w swoją stronę, bo tak cię wychowali" Mozna się pokusić o dalsza interpretację, ale po co, zostawię je bez komentarza. W każdym razie zbytnia duma kojarzy mi się z pychą, nadmiernie rozbudowanym Ego i utraconymi szansami na coś pieknego. A zdjęcie, przepraszam...fotka! przednie jak zawsze:) dobranoc
Jak lecimy tekstami piosenek, to mi jakoś skojarzyło się z "Purpurowym ciepłym słońcem" Ewy Demarczyk: Purpurowe ciepłe słońce Zapadało w morza toń, Śląc w bezmiary złote gońce, Co pieściły moją skroń; A ja leżę rozmarzona, Zasłuchana w szmery fal ─ W głębiach płacze, w głębiach kona Miłość moja, duma, żal. Oh, te czarne skał diamenty Poszarpały stopy me — Płyną dni me, jak okręty, W coraz gęstszą, zimną mgłę. Wtem zadrżałam: w boskiej krasie Stał przede mną Bóg — Tęcza była mu przy pasie, Księżyc obok nóg.
Jego oczy dwa szafiry W ciemni moich grot — Szał miłosny płynął z liry — Orłów gwiezdnych lot. I ujrzałam w kolumnadzie Marmurowy dwór —— Ale cień się czarny kładzie Ode mnie — jak z chmur. I poślubił moje łono Pośród Mlecznych Dróg — Tę pieśń mroków potępioną, Mocniejszą — niż Bóg. I on zgasnął — a ja płynę Z trupem u mych łon — A pod łodzią mam głębinę, Gdzie gwiazd leci szron. Wtem : przedrzekły mi Charyty, Iż przy dźwięku harf Horus wzejdzie — syn kobiety, Już pogromca larw.
Gdyby tak wojny rozgrywać, o ile byłyby ciekawsze. Choć nie ośmielę się stwierdzić, że bardziej humanitarne, bo gdyby ktoś puścił takie "Ona tańczy dla mnie", to ilość zgonów mogłaby być porównywalna z tą pod Verdun :)
To prawda. Milczenie jest najgorszą i niesprawiedliwą formą przekazywania tego, co ma się do przekazania. Wobec milczenia jest się bezsilnym. Próbuje się, próbuje i próbuje, chowa się dumę do kieszeni, dopóki nie skończy się siła i wiara, że to coś da i w końcu się poddaje. Milczenie jest okrutne.
Nie zawsze telefon i inne środki komunikowania się działają w obie strony, jeśli tak jest to nie występuje wtedy zjawisko pod tytułem "milczenie", prawda? A spróbuj nawiązać kontakt z "milczeniem"....
Dark, ty taki mroczny, może swojej dumie trzeba było rozjaśnić drogę. W ciemnym korytarzu gubimy się sami, a co dopiero we dwoje. Czy to na pewno duma, może niepewność?
Masz rację, jedno z drugim iść w parze nie mogą.
OdpowiedzUsuńRaczej nie.
UsuńPoczucie godności tak, trzeba mieć (choćby szczątkowe) ale nadmierna duma nie...stanowczo nie służy uczuciom i związkowi.
OdpowiedzUsuńBycie dumnym z miłości, a duma w miłości to dwa przeciwstawne zagadnienia, odległe od siebie o 180 stopni.
UsuńNie zawsze można być w życiu dumnym jak paw, ale zawsze trzeba jej trochę mieć. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDuma a bycie dumnym - co lepsze?
Usuńtrafiłeś w sedno :) dla mnie duma = egoizm, a to wyklucza prawdziwe, szczere uczucie.
OdpowiedzUsuńTeż tak to rozumiem.
Usuńkorci mnie... polemika ;)
OdpowiedzUsuńjeśli to zbyt wysokie mniemanie o sobie... to rodzi uczucia negatywne: niechęć do innych, pogardę...
jeśli zaś dobrze pojęte poczucie własnej godności... może zaowocować pozytywnym nastawieniem do innych, szacunkiem... itd.
różne te uczucia, ale zawsze jakieś... ;)
Piękny Ci on :)))
UsuńMasz całkowitą rację.
Usuńczyli:
Usuńduma... matka uczuć ;-)
To już poleciałaś po bandzie :D
UsuńI jedna z przyczyn rozwodów :)
OdpowiedzUsuńCałkiem możliwe :)
Usuńso proud, so blue, so beautiful
OdpowiedzUsuńAlways and everywhere.
UsuńDuma to wstęp do krótkowzroczności a stąd jeden krok do ślepoty....
OdpowiedzUsuńAch te Twoje zdjęcia...
:)\
http://eksperyment-przemijania.blog.onet.pl/
http://kadrowane.bloog.pl/
Zdjęcia Psze Pani to robią wielcy fotografowie w Photoshopie :) Ja pstrykam fotki :)
UsuńA tam, jakoś te pawie się przecie krzyżują i nawet potomstwo wydają, a jakie piękne! :))
OdpowiedzUsuńMoże pawice też są dumne? :)
UsuńZleży jaka duma...
OdpowiedzUsuńFakt.
UsuńDuma i uprzedzenie... Tak mi się jakoś skojarzyło. :)
OdpowiedzUsuńTeż o tym pomyślałem :)
Usuńja mysle ze czasami zakochuje sie w pani pawicy ;) ;)
OdpowiedzUsuńA czemu nie :)
UsuńOstatnio wpadam do pana nocą, jakoś tak się nie wyrabiam w dzień :)
OdpowiedzUsuńTwoje zdjęcia i tytuły do nich są jak zabawa w kalambury: wywołuja mnóstwo skojarzeń:) mi od razu nasunęły się dwa:
"Czy podobnym być do skały. Posypując solą ból. Jak posąg pychy samotnie stać." oraz: "Cześć, gdzie uciekasz, skryj się pod mój parasol
Tak strasznie leje i mokro wszędzie
Ty dziwnie oburzona odpowiadasz: nie trzeba
Odchodzisz w swoją stronę, bo tak cię wychowali"
Mozna się pokusić o dalsza interpretację, ale po co, zostawię je bez komentarza.
W każdym razie zbytnia duma kojarzy mi się z pychą, nadmiernie rozbudowanym Ego i utraconymi szansami na coś pieknego.
A zdjęcie, przepraszam...fotka! przednie jak zawsze:) dobranoc
Jak lecimy tekstami piosenek, to mi jakoś skojarzyło się z "Purpurowym ciepłym słońcem" Ewy Demarczyk:
UsuńPurpurowe ciepłe słońce
Zapadało w morza toń,
Śląc w bezmiary złote gońce,
Co pieściły moją skroń;
A ja leżę rozmarzona,
Zasłuchana w szmery fal ─
W głębiach płacze, w głębiach kona
Miłość moja, duma, żal.
Oh, te czarne skał diamenty
Poszarpały stopy me —
Płyną dni me, jak okręty,
W coraz gęstszą, zimną mgłę.
Wtem zadrżałam: w boskiej krasie
Stał przede mną Bóg —
Tęcza była mu przy pasie,
Księżyc obok nóg.
Jego oczy dwa szafiry
W ciemni moich grot —
Szał miłosny płynął z liry —
Orłów gwiezdnych lot.
I ujrzałam w kolumnadzie
Marmurowy dwór ——
Ale cień się czarny kładzie
Ode mnie — jak z chmur.
I poślubił moje łono
Pośród Mlecznych Dróg —
Tę pieśń mroków potępioną,
Mocniejszą — niż Bóg.
I on zgasnął — a ja płynę
Z trupem u mych łon —
A pod łodzią mam głębinę,
Gdzie gwiazd leci szron.
Wtem : przedrzekły mi Charyty,
Iż przy dźwięku harf
Horus wzejdzie — syn kobiety,
Już pogromca larw.
Tam pod borem zieleni się trawa,
OdpowiedzUsuńTam dziewczyna napasało pawa
Pasła, pasła i do domy gnała
i pawkowi tęskliwie śpiewała
Miałem kiedyś wielki dom
UsuńPiękny ogród otaczał go
Gdzie co noc słychać było pawia krzyk
Jak zapowiedź losu, kiedy rankiem znajdowałem tam
Złote jajo, wielkie, złote jajo
Nie wiem sam, skąd wziął się tam
Nigdy przedtem o tym nie myślałem
Bo i po co, kiedy miałem
Wielki kopiec złotych jaj
I przyjaciół wielu otaczało mnie
Nie byłem sam, o nie, nie byłem sam
Pewnej nocy prysnął czar
Ptak nie znosił już złotych jaj
Trefne karty rozdał los
Więc przegrałem partię z nim
A życie toczyło się dalej
Ładnych kilka, długich lat
Minęło od tej nocy,
Której nigdy nie zapomnę mu
Siedzę teraz sam w ogrodzie
Sam, wśród umarłych kwiatów
Nikt już nie, nie odwiedza mnie
Czasem tylko przyjdzie on
Czasem tylko przyjdzie on, piękny
Czasem tylko przyjdzie on, piękny, dumny
Jak to paw, jak to zwykle paw
Podoba mi się ta bitwa na teksty:)
UsuńGdyby tak wojny rozgrywać, o ile byłyby ciekawsze. Choć nie ośmielę się stwierdzić, że bardziej humanitarne, bo gdyby ktoś puścił takie "Ona tańczy dla mnie", to ilość zgonów mogłaby być porównywalna z tą pod Verdun :)
UsuńA Mirabelce paw kojarzy się z pawiem ;))))
OdpowiedzUsuńEwidentnie ten paw ma wszystkich w dupie ;) nawet okiem z piórka nie chce pomrugać.
:)
Pawie z Twojego skojarzenia nie bywają już tak piękne :) Choć w kategoriach sztuki owoczesnej z pewnością zrobiłby furorę :)))
UsuńI żadna ze stron za żadne skarby świata nie zadzwoni pierwsza po kłótni ;)
OdpowiedzUsuńTo jeszcze jakoś można zrozumieć, gorzej jak z dnia, na dzień ktoś milknie i robi się cicho.
UsuńTo prawda. Milczenie jest najgorszą i niesprawiedliwą formą przekazywania tego, co ma się do przekazania. Wobec milczenia jest się bezsilnym. Próbuje się, próbuje i próbuje, chowa się dumę do kieszeni, dopóki nie skończy się siła i wiara, że to coś da i w końcu się poddaje.
UsuńMilczenie jest okrutne.
Wszystko to prawda. Z drugiej strony niemal wszystko działa w obie strony. Telefony też:)
Usuń. Ciągle miałam przed oczyma tego pawia. Musiałam wrócić żeby sprawdzić czy naprawdę jest taki jak zapamiętałam. I jest:)
UsuńNie zawsze telefon i inne środki komunikowania się działają w obie strony, jeśli tak jest to nie występuje wtedy zjawisko pod tytułem "milczenie", prawda? A spróbuj nawiązać kontakt z "milczeniem"....
UsuńDark, ty taki mroczny, może swojej dumie trzeba było rozjaśnić drogę. W ciemnym korytarzu gubimy się sami, a co dopiero we dwoje.
OdpowiedzUsuńCzy to na pewno duma, może niepewność?