Dla mnie na zachodzie Rozlałeś tęczę blasków promienistą; Przede mną gasisz w lazurowéj wodzie Gwiazdę ognistą... Choć mi tak niebo ty złocisz i morze, Smutno mi, Boże...
Nie przpominaj mi traumy sagi "Zmierzch". Rok temu dałem się namówić synowi na nocny maraton ze Zmierzchem. Czułem się mniej więcej tak: na zielonym drzewie, wśród zielonych liści, w zielonym lesie siedział czerwony krasnoludek. I pomyślał: ku...wa, ja to chyba z innej bajki jestem.
Jak Chagall, to musi być ta piosenka. Już raz ją tu umieszczałem. Tak malował pan Chagall P.S. Dawno temu miałem okazję podziwiać 3 obrazy i mozaikę autorstwa Chagalla w izraelskim Knesecie. Niesamowite wrażenie.
Pierwsze wrażenie? To zmierzch ostateczny. Piosenka je łagodzi. Te i poprzednie zdjęcia robią wrażenie.
OdpowiedzUsuńDo tego ostatecznego to mam nadzieję, że jeszcze została mi całkiem spora chwila.
UsuńWybacz, wpisało mi się za dużo wrażeń, ale to z podziwu.
OdpowiedzUsuńNie ma problemu.
UsuńNo, no...
OdpowiedzUsuńJ.
Nic z tych rzeczy.
UsuńPodzielimy między siebie całe niebo, całą ziemię,
OdpowiedzUsuńKażdą radość niecierpliwą, to, co będzie, to, co było,
Wszystkie nasze dzienne sprawy, wszystkie nasze zapomnienia,
Bo prócz siebie nic nie mamy, nic nie mamy do stracenia.
Ściemnia się, głodne źrenice
UsuńSkradają resztki światła
Ściemnia się, czarny horyzont
Zachodzi na czoło
Ściemnia się, myśli zawodzą
Kulą się ze strachu
Moje serce jest czarne
Jak dłonie palacza
Stoisz tak cicho
Wiem, choć nie patrzę
Odchodzisz, czuję
Ale nie płaczę
Zdjęcia bajeczne,
OdpowiedzUsuńa piosenka bardzo smutna.
Nie pamiętam takiej piosenki Kaliny Jędrusik - dziękuję za przypomnienie.
Pozdrawiam bardzo cieplutko:)))
Powiedzmy - melancholijna.
UsuńJak zmierzch.....to tylko z kimś kochanym, blisko.....
OdpowiedzUsuńGeneralnie chyba wolę świty, wszystko wydaje się być prostsze i mniej bolesne.
Świty z kimś kochanym bywają równie ekscytujące.
UsuńNa pewno :)
UsuńAle świt bez kogoś bliskiego zniosę dzielnie
Przy pięknym, ale samotnym zachodzie, pewnie się popłaczę
Każdemu według potrzeb :)
UsuńRagnarök
OdpowiedzUsuńDobre porównanie. Podoba mi się.
UsuńDla mnie na zachodzie
OdpowiedzUsuńRozlałeś tęczę blasków promienistą;
Przede mną gasisz w lazurowéj wodzie
Gwiazdę ognistą...
Choć mi tak niebo ty złocisz i morze,
Smutno mi, Boże...
Czekałem, aż ktoś to wrzuci w komentarzu.
UsuńTo było takie oczywiste?
UsuńMoże nie oczywiste, ale przewidywalne.
UsuńNie krajobraz, tylko moje kochane morze chyba. Piekne, nie?
OdpowiedzUsuńPiękne. Zwłaszcza jesienią.
UsuńOgniskowa w sercu horyzontu - się rozmarzyłam:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
http://eksperyment-przemijania.blog.onet.pl/
http://kadrowane.bloog.pl/
Jak przymykane oko.
UsuńUwielbiam zmierzchy. Cała ta dramaturgia barw. Siedzieć i patrzeć. Pieknie. Dobranoc.
OdpowiedzUsuńJak się tak zastanowię, to chyba też wolę zachody. Właśnie ze względu na barwy i dramaturgię.
UsuńTo lepsze, niz ta logia o wampirach:)
OdpowiedzUsuńBomba:):)
Nie przpominaj mi traumy sagi "Zmierzch". Rok temu dałem się namówić synowi na nocny maraton ze Zmierzchem. Czułem się mniej więcej tak: na zielonym drzewie, wśród zielonych liści, w zielonym lesie siedział czerwony krasnoludek. I pomyślał: ku...wa, ja to chyba z innej bajki jestem.
UsuńAle fajowo skora im sie w sloncu mienila...Do tej pory szukam takiego blush:)
UsuńNiesamowity Chagallowski błękit
OdpowiedzUsuńVolare -
myślę, ze sen taki nie wróci nigdy więcej
malowałem ręce i twarz na niebiesko
potem nagle przyszedł gwałtowny wiatr
I zacząłem lecieć w ku niebu nieskończonemu
Jak Chagall, to musi być ta piosenka. Już raz ją tu umieszczałem. Tak malował pan Chagall
UsuńP.S.
Dawno temu miałem okazję podziwiać 3 obrazy i mozaikę autorstwa Chagalla w izraelskim Knesecie. Niesamowite wrażenie.
Uwielbiam takie zdjęcie. Niestety do naszego morza mam daleko, żeby spróbować robić równie piękne. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJa też mam daleko, ponad 700 km.
UsuńI love your very wonderful pictures and the very calm music of your nice post !!!
OdpowiedzUsuńHave a nice new week my friend !!!
And I love your paintings, their climate and fantastic colors. Have a nice new week my friend.
UsuńŚlicznie... i jak sam zauważyłeś: melancholijnie...
OdpowiedzUsuńCzy melancholik to jakaś odmiana alkoholika? :)
Usuń