"Niech ktoś zatrzyma wreszcie świat, ja wysiadam Na pierwszej stacji, teraz, tu! Niech ktoś zatrzyma wreszcie świat, bo wysiadam Przez życie nie chcę gnać bez tchu..."
Pociąg swoje , a stacje pozostaje w tyle - zaspałam... Nie wsiadam już do pośpiesznych, spaceruję ... zbyt dużo przegapiłam ... Przemykowej w takiej wersji nie znałam ,zasłuchiwałam się - miłe dzieje , z przejechanych przystanków ... Pozdrawiam http://eksperyment-przemijania.blog.onet.pl/ http://kadrowane.bloog.pl/
Hej, hej kolego:) teraz będę wstrzemięźliwa w pochwałach, bo tak dużo ich dostajesz, że możesz w megalomanię popaść:):):) obiecuję być powściągliwa aż.... do następnego posta! Już wstępnie rzuciłam okiem na fotę i mnie w krzesło wgniotło z wrażenia!
P.S. Szarość to cała gama barw. Kocham szarości, nie są smutne ani nudne, to zdecydowana podstawa w każdej dziedzinie zycia. Potrafi nadać głębię, być tłem dla innych barw. Poświęciłam szarościom co najmniej dwa posty. Może dlatego tak je lubię, bo obiekt mojej pierwszej, szkolnej miłości nosił szare sweterki? Pisałam w pamiętniku:" Moja milość jest koloru szarego" cha, cha! i cierpiałam! ach, jak cierpiałam! :):):) to były piekne czasy, większych trosk od tego człowiek nie miał na głowie! :)
A bywam na tej stacji, bywam:) Mój życiowy pociąg natrafia na zwrotnice, pewnie spokojniej by było, gdybym spotykała po drodze same budki dróżnika... nie ma lekko... :)
Ładnie złapany ten pociąg, bardzo mi sie podoba kadr! Zastanawiam się tylko, czemu nie ma podróżnych na peronie? Czy wszyscy nim już odjechali? Skoro odjechali, to dlaczego nikt nie zgasił światła? Nie wiem? Pozdrawiam serdecznie!
Ciągle w pędzie, a czasami człowiek usiadłby na chwile przy filiżance mocnej kawy otoczony ciszą. Obrazy mówią więcej niż słowa. Lubię Twoje opowieści.
Czasem wydaje się nam, że znamy cel i że wsiadamy do właściwego pociągu :)
OdpowiedzUsuńA potem budzimy się na nie tej stacji co trzeba.
Przypomniałem sobie o piosence Renaty Przemyk pt. Odjazd, która dobrze ilustruje Twoje myśli. Dodałem ją do postu.
UsuńIdealnie :)
UsuńA po drodze... różne stacje i przystanki :)
OdpowiedzUsuńA czasem ktoś tory rozkręci :)
Usuńlove these images of "life" !
OdpowiedzUsuńnobody knows what happens the next minute or day
carpe diem
"Dead Poets Society" - Carpe diem!
Usuń"Niech ktoś zatrzyma wreszcie świat, ja wysiadam
OdpowiedzUsuńNa pierwszej stacji, teraz, tu!
Niech ktoś zatrzyma wreszcie świat, bo wysiadam
Przez życie nie chcę gnać bez tchu..."
Sądząc po ilości cytowania tej piosenki w komentarzach, mało komu chce się żyć :)
Usuńszkoda tylko, że tak rzadko się zatrzymujemy, a po drodze tyle fajnych miejsc.
OdpowiedzUsuńA Ty je czasem fajnie wynajdujesz :)
Usuńpewnie dlatego, że nie mogę pędzić :)) wszystko w życiu czemuś służy :))
UsuńPędziwiatry widzą więcej... ale bardziej powierzchownie. też wolę wolniej, niemal tantrycznie :)
Usuńtantrycznie...................podoba mi się :)
UsuńMogę sprzedać :)
UsuńPociąg swoje , a stacje pozostaje w tyle - zaspałam... Nie wsiadam już do pośpiesznych, spaceruję ... zbyt dużo przegapiłam ... Przemykowej w takiej wersji nie znałam ,zasłuchiwałam się - miłe dzieje , z przejechanych przystanków ...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
http://eksperyment-przemijania.blog.onet.pl/
http://kadrowane.bloog.pl/
Świat piechura jest piękniejszy, bo ma możliwość penetracji.
UsuńGdzieś jednak jest stacja końcowa...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:)))
Czasem wcześniej pojawia się jeszcze bocznica, na której czekamy na swoją stację końcową.
Usuń... i jak spiewa M.Jopek: niech ktos zatrzyma swiat, ja wysiadam....
OdpowiedzUsuńSerdecznosci
Judyta
Na stacji: Radość życia? :) Też wysiadam
UsuńA czasem chciałoby się wsiąść do byle jakiego... :)
OdpowiedzUsuńPrawda to Ci, oj prawda :)
UsuńCele może różne ale meta jedna. Obojętnie jakim pociągiem pojedziemy.
OdpowiedzUsuńWięc może lepiej nie myśleć o mecie?
Usuńale jeśli jestesmy takim barwnymi pociągami jak ten na zdjęciu to już są powody do usmiechu, nawet jesli przemkniemy jak super ekspres :) Pozdrówka!
OdpowiedzUsuńzapomniałam dodać, że Przemyk jest swietna z ta piosenką
UsuńCzy wszystkie odcieie szarości, to też kolorowość? :)
UsuńP.S.
A fotka już nie? :D;D:D:D
Hej, hej kolego:) teraz będę wstrzemięźliwa w pochwałach, bo tak dużo ich dostajesz, że możesz w megalomanię popaść:):):) obiecuję być powściągliwa aż.... do następnego posta! Już wstępnie rzuciłam okiem na fotę i mnie w krzesło wgniotło z wrażenia!
UsuńP.S. Szarość to cała gama barw. Kocham szarości, nie są smutne ani nudne, to zdecydowana podstawa w każdej dziedzinie zycia. Potrafi nadać głębię, być tłem dla innych barw. Poświęciłam szarościom co najmniej dwa posty. Może dlatego tak je lubię, bo obiekt mojej pierwszej, szkolnej miłości nosił szare sweterki? Pisałam w pamiętniku:" Moja milość jest koloru szarego" cha, cha! i cierpiałam! ach, jak cierpiałam! :):):) to były piekne czasy, większych trosk od tego człowiek nie miał na głowie! :)
UsuńZ megalomanii to znam jedynie Renault Megane :)
UsuńP.S.
Moja miłość z tamtych czasów miała odcienie fioletu i kształt zazwyczaj moherowego sweterka.
Stukot kół
OdpowiedzUsuńDziwne, że nikt jeszcze nie wrzucił tej piosenki
UsuńZbyt eksploatowana :D
UsuńTom na gupka wyszedł ;)
UsuńInteresting shots and very nice music !!!
OdpowiedzUsuńThank you my friend.
UsuńHmm... A może wysiądziemy?
OdpowiedzUsuńJak tak wszyscy zaczną wysiadać, to na peronach tłok będzie :)
UsuńWelcome hid-aka. You have traveled a long way from Japan :) Greetings from Poland.
OdpowiedzUsuńA gdzie tak czyste perony?WOW:)
OdpowiedzUsuńWarszawa, stacja plac Wilsona. Ponoć jedna z ładniejszych w Europie.
UsuńA bywam na tej stacji, bywam:)
OdpowiedzUsuńMój życiowy pociąg natrafia na zwrotnice, pewnie spokojniej by było, gdybym spotykała po drodze same budki dróżnika... nie ma lekko... :)
Zwrotnice potrafią wymusić czujność. Czasem się przydaje.
UsuńŁadnie złapany ten pociąg, bardzo mi sie podoba kadr!
OdpowiedzUsuńZastanawiam się tylko, czemu nie ma podróżnych na peronie?
Czy wszyscy nim już odjechali?
Skoro odjechali, to dlaczego nikt nie zgasił światła?
Nie wiem?
Pozdrawiam serdecznie!
Bo to ta ulotna chwila, gdy już nikogo nie ma, a jeszcze nikt nie przyszedł.
UsuńPociągi jak ludzie, mijają się...
OdpowiedzUsuńCzasem się spotykają. Na stacji Miłość. Czy jakoś tak.
Usuń„Miłość to rodzaj odurzenia, którym mężczyzna starał się zawładnąć duszą… Apsik!”
OdpowiedzUsuńA co w tym czasie robi kobieta?
UsuńPo prostu kocha:)
OdpowiedzUsuńCóż za cudowny eufemizm :)
UsuńPrzez chwilę zwątpiłam czy aby na pewno dobrze rozumiem słowo eufemizm. Jedno z nas się myli:D
UsuńCiągle w pędzie, a czasami człowiek usiadłby na chwile przy filiżance mocnej kawy otoczony ciszą.
OdpowiedzUsuńObrazy mówią więcej niż słowa. Lubię Twoje opowieści.
Dlatego tak bardzo cenię sobie chwile, gdy dom już lub jeszcze śpi.
Usuń