czwartek, 3 października 2013

Idziemy przez życie jak po­ciąg, pędzący w ciem­ności do niez­na­nego celu*



* - Agatha Christie

55 komentarzy:

  1. Czasem wydaje się nam, że znamy cel i że wsiadamy do właściwego pociągu :)
    A potem budzimy się na nie tej stacji co trzeba.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przypomniałem sobie o piosence Renaty Przemyk pt. Odjazd, która dobrze ilustruje Twoje myśli. Dodałem ją do postu.

      Usuń
  2. A po drodze... różne stacje i przystanki :)

    OdpowiedzUsuń
  3. love these images of "life" !
    nobody knows what happens the next minute or day
    carpe diem

    OdpowiedzUsuń
  4. "Niech ktoś zatrzyma wreszcie świat, ja wysiadam
    Na pierwszej stacji, teraz, tu!
    Niech ktoś zatrzyma wreszcie świat, bo wysiadam
    Przez życie nie chcę gnać bez tchu..."

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sądząc po ilości cytowania tej piosenki w komentarzach, mało komu chce się żyć :)

      Usuń
  5. szkoda tylko, że tak rzadko się zatrzymujemy, a po drodze tyle fajnych miejsc.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A Ty je czasem fajnie wynajdujesz :)

      Usuń
    2. pewnie dlatego, że nie mogę pędzić :)) wszystko w życiu czemuś służy :))

      Usuń
    3. Pędziwiatry widzą więcej... ale bardziej powierzchownie. też wolę wolniej, niemal tantrycznie :)

      Usuń
    4. tantrycznie...................podoba mi się :)

      Usuń
  6. Pociąg swoje , a stacje pozostaje w tyle - zaspałam... Nie wsiadam już do pośpiesznych, spaceruję ... zbyt dużo przegapiłam ... Przemykowej w takiej wersji nie znałam ,zasłuchiwałam się - miłe dzieje , z przejechanych przystanków ...
    Pozdrawiam
    http://eksperyment-przemijania.blog.onet.pl/
    http://kadrowane.bloog.pl/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Świat piechura jest piękniejszy, bo ma możliwość penetracji.

      Usuń
  7. Gdzieś jednak jest stacja końcowa...
    Pozdrawiam cieplutko:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czasem wcześniej pojawia się jeszcze bocznica, na której czekamy na swoją stację końcową.

      Usuń
  8. ... i jak spiewa M.Jopek: niech ktos zatrzyma swiat, ja wysiadam....
    Serdecznosci
    Judyta

    OdpowiedzUsuń
  9. A czasem chciałoby się wsiąść do byle jakiego... :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Cele może różne ale meta jedna. Obojętnie jakim pociągiem pojedziemy.

    OdpowiedzUsuń
  11. ale jeśli jestesmy takim barwnymi pociągami jak ten na zdjęciu to już są powody do usmiechu, nawet jesli przemkniemy jak super ekspres :) Pozdrówka!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zapomniałam dodać, że Przemyk jest swietna z ta piosenką

      Usuń
    2. Czy wszystkie odcieie szarości, to też kolorowość? :)
      P.S.
      A fotka już nie? :D;D:D:D

      Usuń
    3. Hej, hej kolego:) teraz będę wstrzemięźliwa w pochwałach, bo tak dużo ich dostajesz, że możesz w megalomanię popaść:):):) obiecuję być powściągliwa aż.... do następnego posta! Już wstępnie rzuciłam okiem na fotę i mnie w krzesło wgniotło z wrażenia!

      Usuń
    4. P.S. Szarość to cała gama barw. Kocham szarości, nie są smutne ani nudne, to zdecydowana podstawa w każdej dziedzinie zycia. Potrafi nadać głębię, być tłem dla innych barw. Poświęciłam szarościom co najmniej dwa posty. Może dlatego tak je lubię, bo obiekt mojej pierwszej, szkolnej miłości nosił szare sweterki? Pisałam w pamiętniku:" Moja milość jest koloru szarego" cha, cha! i cierpiałam! ach, jak cierpiałam! :):):) to były piekne czasy, większych trosk od tego człowiek nie miał na głowie! :)

      Usuń
    5. Z megalomanii to znam jedynie Renault Megane :)
      P.S.
      Moja miłość z tamtych czasów miała odcienie fioletu i kształt zazwyczaj moherowego sweterka.

      Usuń
  12. Interesting shots and very nice music !!!

    OdpowiedzUsuń
  13. Odpowiedzi
    1. Jak tak wszyscy zaczną wysiadać, to na peronach tłok będzie :)

      Usuń
  14. Welcome hid-aka. You have traveled a long way from Japan :) Greetings from Poland.

    OdpowiedzUsuń
  15. Odpowiedzi
    1. Warszawa, stacja plac Wilsona. Ponoć jedna z ładniejszych w Europie.

      Usuń
  16. A bywam na tej stacji, bywam:)
    Mój życiowy pociąg natrafia na zwrotnice, pewnie spokojniej by było, gdybym spotykała po drodze same budki dróżnika... nie ma lekko... :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zwrotnice potrafią wymusić czujność. Czasem się przydaje.

      Usuń
  17. Ładnie złapany ten pociąg, bardzo mi sie podoba kadr!
    Zastanawiam się tylko, czemu nie ma podróżnych na peronie?
    Czy wszyscy nim już odjechali?
    Skoro odjechali, to dlaczego nikt nie zgasił światła?
    Nie wiem?
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo to ta ulotna chwila, gdy już nikogo nie ma, a jeszcze nikt nie przyszedł.

      Usuń
  18. Pociągi jak ludzie, mijają się...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czasem się spotykają. Na stacji Miłość. Czy jakoś tak.

      Usuń
  19. „Miłość to rodzaj odurzenia, którym mężczyzna starał się zawładnąć duszą… Apsik!”

    OdpowiedzUsuń
  20. Po prostu kocha:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przez chwilę zwątpiłam czy aby na pewno dobrze rozumiem słowo eufemizm. Jedno z nas się myli:D

      Usuń
  21. Ciągle w pędzie, a czasami człowiek usiadłby na chwile przy filiżance mocnej kawy otoczony ciszą.
    Obrazy mówią więcej niż słowa. Lubię Twoje opowieści.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dlatego tak bardzo cenię sobie chwile, gdy dom już lub jeszcze śpi.

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...