Całkiem ładny widoczek... :-) Autko w fontannie... :-))) To wszystko dla naszego komfortu. Żeby skóra nie obłaziła, żeby się człowiek nie pocił, żeby nie pił za dużo... Same korzyści...
Celowo ją wydłużyłem by uzyskać taki efekt. Przemknął ledwo zauważony, za chwilę o nim nikt nie pamiętał, ale pozostawił po sobie piękne wrażenie. Jak to często w życiu bywa...
Po prostu piękne ujęcie :) Robiłeś zdjęcie z okna czy spod parasola? Dziś mogłabym zaserwować zdjęcie podobne - gdybym na to wpadła... - deszcz od rana intensywny, a zamiast budzika 'zadzwonił' piorun po dachach ;)
Bardzo pomysłowa interpretacja :-) U mnie dziś lało tak, jak jeszcze nigdy w tych okolicach gdzie mieszkam. Woda spadała z nieba ulewnie przez 3 godziny bez przerwy.
Chyba nie mam na co narzekać, bo po wielu deszczowych dniach w końcu przyszły nieco bardziej słoneczne, coś tam sporadycznie zagrzmi, ale chyba tylko po to żeby postraszyć... Kadr świetny, życzę rychłego nadejścia lata! Pozdrawiam :)
ja z wyjątkiem tego ostatniego ;) czasami trafiają sie niecodzienne sytuacje, a czasami mozna dzięki niemu poznać interesujących ludzi, jak mi sie to zdarzylo wczoraj.
Na przykład spotkać mnicha buddyjskiego w powiatowym mieście, jak mi się wczoraj zdarzyło ;) Niepowtarzalny Chris Rea, mój kot dostał imię na jego cześć:))
Zdjęcie piękne, aczkolwiek niedługo zacznie straszyć. :) Moja wieś leży z dala od rzek i innych większych zbiorników wodnych, ale cała zaczyna wyglądać jak podmokła łąka. Wszędzie mlaszcze, kapie, chlupie i ciurka.
Ha, podoba mi się :D Mimo wszystko lato jest - spokojnie tam sobie kwitnie w donicach, a deszcze przemykają jedynie, jak te samochody...
OdpowiedzUsuń...i tylko rzeka na ulicy wciąż ta sama :)
UsuńCałkiem ładny widoczek... :-) Autko w fontannie... :-)))
OdpowiedzUsuńTo wszystko dla naszego komfortu. Żeby skóra nie obłaziła, żeby się człowiek nie pocił, żeby nie pił za dużo... Same korzyści...
Acha... a świstak zawija to w sreberka :)
UsuńAle za to masz fajne efekty czekajac!
OdpowiedzUsuńTrafiło się jak ślepej kurze ziarno :)
UsuńNiezłe.
OdpowiedzUsuńRobiłeś celowo pod wyzwanie?
Szukałem inspiracji, akurat to się trafiło, od razu wiedziałem, ze będzie do ostatniego wyzwania.
Usuńja bym zrobiła na krótszej migawce, ale łatwo mówić, kiedy człowiek nie musi w sekundzie decydować, bo mu obiekt ucieknie, albo obiektyw zaleje ;)
UsuńCelowo ją wydłużyłem by uzyskać taki efekt. Przemknął ledwo zauważony, za chwilę o nim nikt nie pamiętał, ale pozostawił po sobie piękne wrażenie. Jak to często w życiu bywa...
UsuńO matko kochana!
OdpowiedzUsuńFotka extra:)))
Matka może być w samochodzie :)
UsuńOooo!!! jaki armagedon. U nas słonecznych chwil ostatnio sporo i nawet nie leje.
OdpowiedzUsuńFajny deszczowy kadr.
Pozdrawiamy.
A u mnie w ciągu godziny przeszły dwie burze.
UsuńTen zielony dobrze komponuje z deszczem i kałużami.
OdpowiedzUsuńW sumie to masz rację, nie zwróciłem na to uwagi.
UsuńW sumie lato....to słońce i deszcz i kwiaty i podróże
OdpowiedzUsuńwszystko to na tym zdjeciu jest
no może słońce chwilowo za chmurami :)
Brakuje tylko dziewczyn w toplessie :)
UsuńPo prostu piękne ujęcie :)
OdpowiedzUsuńRobiłeś zdjęcie z okna czy spod parasola?
Dziś mogłabym zaserwować zdjęcie podobne - gdybym na to wpadła... - deszcz od rana intensywny, a zamiast budzika 'zadzwonił' piorun po dachach ;)
Przez otwarte drzwi w firmie.
UsuńJaka szkoda, ze mnie w tym miejscu nie bylo...
OdpowiedzUsuńSerdecznosci
Judyta
Miałabyś jakiś plan? Gdybym nie miał aparatu, pozwoliłbym się ochlapać :)
UsuńCudowne ujęcie.
OdpowiedzUsuńU mnie na szczęście deszcz poszedł precz i został zastąpiony przez śliczne słonko!
U mnie też. Na chwilę
UsuńAle przynajmniej... zielono! ;)
OdpowiedzUsuńZawsze to jakieś pocieszenie :)
UsuńŚwietne ujęcie!
OdpowiedzUsuńZasługa kierowcy, za pierwszym razem się udało :)
UsuńZasługa fotografa - że się za pierwszym razem udało i złapał moment ;)
UsuńWięc ewentualnymi zyskami dzielę się z kierowcą pół na pół.
UsuńLatem deszcz również pada:) Świetne zdjęcie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Choć jest wtedy najmniej pożądany :)
UsuńPodoba mi sie to ujecie
OdpowiedzUsuńMiło mi.
UsuńSuper kolorki, i ujęcie!
OdpowiedzUsuńNiech będzie, czekamy na lato, ale w międzyczasie z wiosną mam kilka umówionych spotkań.
Pozdrawiam:)
To musisz się spieszyć, niewiele zostało już tej wiosny :)
UsuńŚwietne zdjęcie.
OdpowiedzUsuńOj czekam na prawdziwe lato.
Pozdrawiam:)
Jak nadejdzie, postaram się tam być z aparatem :)
UsuńPogoda nie do pozazdroszczenia, ale za to jakie ładne ujęcie tematu i ciekawa fotka. :)
OdpowiedzUsuńJak tak będziecie chwalić, to jeszcze mi tu kierowca po prawa autorskie się zgłosi :)
UsuńDobre!
OdpowiedzUsuńWłaśnie niedawno wróciliśmy, włączyliśmy komputer i mąż mi czytał o ulewach i zatopionych samochodach...
Ten się utopił i odtopił :)
UsuńBardzo pomysłowa interpretacja :-)
OdpowiedzUsuńU mnie dziś lało tak, jak jeszcze nigdy w tych okolicach gdzie mieszkam. Woda spadała z nieba ulewnie przez 3 godziny bez przerwy.
Ktoś zapomniał zakręcić kran? :)
UsuńZdecydowanie kilka kranów, nawet nowe sztuczne zbiorniki wodne powstały.
UsuńU mnie zaczęło przeciekać dopiero wieczorem.
UsuńSuper fota, nie ma to jak być w odpowiednim miejscu, w odpowiednim czasie :)
OdpowiedzUsuńI jeszcze wyjść z tego suchą stopą :)
UsuńMoże być kapryśne lato. Szkoda że zabawa się kończy, tyle świetnych zdjęć na zadany temat do oglądania.
OdpowiedzUsuńWszystko ma swój początek i koniec.
UsuńChyba nie mam na co narzekać, bo po wielu deszczowych dniach w końcu przyszły nieco bardziej słoneczne, coś tam sporadycznie zagrzmi, ale chyba tylko po to żeby postraszyć... Kadr świetny, życzę rychłego nadejścia lata!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Fakt, dziś prażyło, ale wieczorem dwie szybkie burze.
Usuńdobra reporterska robota. Wniosek? Nigdy nie rozstawaj się z aparatem swoim, bo nie znasz dnia, ani godziny. :)
OdpowiedzUsuńZ aparatem jem, śpię i się kąpię :)
Usuńja z wyjątkiem tego ostatniego ;) czasami trafiają sie niecodzienne sytuacje, a czasami mozna dzięki niemu poznać interesujących ludzi, jak mi sie to zdarzylo wczoraj.
UsuńNa takiej zasadzie zrobiłem powyższe zdjęcie. Piękne słońce, nagle oberwanie chmury i za chwilę znowu słońce.
UsuńNa przykład spotkać mnicha buddyjskiego w powiatowym mieście, jak mi się wczoraj zdarzyło ;) Niepowtarzalny Chris Rea, mój kot dostał imię na jego cześć:))
OdpowiedzUsuńU mnie chodzą stadami, ale to przez Muzeum w moim mieście :)
UsuńJesli prognozy się sprawdza, to całe kato przed nami takie - burzowe;(
OdpowiedzUsuńNie strasz, mieszkam między dwiema rzekami.
UsuńZdjęcie piękne, aczkolwiek niedługo zacznie straszyć. :) Moja wieś leży z dala od rzek i innych większych zbiorników wodnych, ale cała zaczyna wyglądać jak podmokła łąka. Wszędzie mlaszcze, kapie, chlupie i ciurka.
OdpowiedzUsuńMieszkasz na gąbce :)
Usuń