...no to kawał drogi ma do home, ale na kółkach i za skrzydłami da rade, byle by tylko jakiś jastrząb go w locie nie zaczął napastować.:))) Kadry rewelacyjne!!!!
No, no, no... Super-foty. To jest wlasnie tak,jak sie jest w odpowiednim miejscu w odpowiednim czasie i jeszcze sie nie zapomnialo aparatu a Bogowie od pogody przydmuchali dramatyczne chmury.
długo tak leciał? :) Bo przy końcu to tak jakby mu nos opadał ;)
OdpowiedzUsuńWciąż leci ;)
Usuń...no to kawał drogi ma do home, ale na kółkach i za skrzydłami da rade, byle by tylko jakiś jastrząb go w locie nie zaczął napastować.:)))
OdpowiedzUsuńKadry rewelacyjne!!!!
Albo, nie daj Boże, Macierewicz ;)
UsuńWow those nice photoes:-) :-) :-)How did you do that?Really nice:-) :-) :-) :-)
OdpowiedzUsuńI was on top of the mountain, he flew past me.
UsuńLeciał, leciał, aż doleciał. Chyba. :)))
OdpowiedzUsuńSprawdzę przy okazji :)
UsuńTo musi byc cos pieknego...To jedno z moich marzen...
OdpowiedzUsuńSerdecznosci
Judyta
Też tak myślę i może kiedyś nawet się odważę polecieć.
UsuńPozdravki
Szkoda, że nie ma latającego rowera na tle księżyca, ale i tak jest fajnie :) Fajne zdjęcie, fajne nawiązanie :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńBędzie i rower... kiedyś :)
UsuńA zdjęcia robiłem na górze Żar, którą niedawno opisywałaś.
to chyba z typu: znajdź sześć różnic. identyczne
OdpowiedzUsuńOtóż nie, różnią się położeniem śmigła.
UsuńNo, no, no... Super-foty. To jest wlasnie tak,jak sie jest w odpowiednim miejscu w odpowiednim czasie i jeszcze sie nie zapomnialo aparatu a Bogowie od pogody przydmuchali dramatyczne chmury.
OdpowiedzUsuńNo i faceta na lotni.
UsuńNice trip back to the home with very wonderful black and white pictures !!!
OdpowiedzUsuńI hope he gets home.
UsuńWow, ale fajnie to uchwyciłeś :)
OdpowiedzUsuńTeż mi się podoba :)
Usuń