Możesz użyć tysiąca słów, by pokazać jak jesteś dobrym, szlachetnym, prawym, miłym czy przepełnionym miłością człowiekiem. Ale by się dowiedzieć o tym, kim jesteś naprawdę, wystarczy jedno słowo wypowiedziane bez świadków.
To jest Twoja ukryta prawda.
Słowa, słowa, słowa, sam się nie ocenisz to inni Cię ocenią czy jesteś dobrym, szlachetnym...
OdpowiedzUsuńPodoba mi się zdjęcie
Łatwiej przychodzi im ocenianie innych niż siebie.
UsuńKażdy z nas jest zdany na osąd, nawet jeśli nie wypowie słów.
OdpowiedzUsuńOsąd to swoistego rodzaju porządkowanie otaczającego świata. Każdy z nas to robi.
Porządkowanie przepuszczane przez filtr naszych doświadczeń, subiektywna ocena
UsuńTylko dlaczego te porządki zaczynamy czyjegoś podwórka, a nie swojego?
UsuńNo wiesz... zawsze łatwiej wrzucić kamyczek do cudzego ogródka, niż do swojego
UsuńI później z tego wrzuconego kamycka zrobić powieść-rzekę :)
UsuńNie inaczej... :)
UsuńU Ciebie znów trzeba myśleć, a moje szare komórki od wczoraj są na zwolnieniu chorobowym ;-))
OdpowiedzUsuńTeraz robię szybki przegląd słów, które wypowiadam bez świadków, ale tego jest po pierwsze za dużo, żeby dojść do jakiegoś jednego wniosku. Wniosków jest wiele. Ponadto cały czas jestem w trakcie wypowiadania Się, zatem wciąż dochodzą nowe dane...:)
Podoba mi się kobieta ze zdjęcia. Ma regularne rysy i ładne usta :)
Znaczy się co? Mam się skupić na opowiadaniu snów i filmów? :)
UsuńA żebyś wiedział, że miałam dziś piękny sen :))
UsuńNie słowa a czyny.....
OdpowiedzUsuńNo to niektórzy w czynie społecznym robią porządek na nieswoim podwórku :)
UsuńZdjęcie świetne!
OdpowiedzUsuńMusze się zgodzić :)
Usuńjestem pod wrażeniem przekazu i fotografii...
OdpowiedzUsuńCieszę się, że tym razem udało mi się.
UsuńŁadne światło, głębia... bardzo udana praca. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNo i modelka.
Usuńna głos? ;)
OdpowiedzUsuńNie, na migi.
Usuńa na migi to ja nie umiem na szczęscie :D
Usuńsłowa mają wielkie znaczenie...
OdpowiedzUsuńDlatego milczenie bywa tak bardzo cenne.
Usuńbeautiful portrait !
OdpowiedzUsuńno words, talk with eyes and smiles
Thank you Marty
UsuńPiękne zdjęcie.
OdpowiedzUsuńNajczęściej mówi się o kimś gdy jest nieobecny, a czy na pewno prawdę? Ile razy takie gadanie skrzywdziło człowieka.
"Człowieki" tak mają... :)
Usuńno właśnie... I jeszcze będą to roztrząsać tygodniami i miesiącami. Wszak to prawdziwa żyła złota...
UsuńŚwietny portret...
OdpowiedzUsuńBo modelka była cierpliwa.
UsuńTo już lepiej nie gadać do siebie. Może mi się nie spodobać co usłyszę.
OdpowiedzUsuńLepsze to, niżby miałby się nie spodobać innym.
Usuńa kim jesteśmy naprawdę?
OdpowiedzUsuńSą tacy, którzy tak bardzo chcą być kimś innym, że już nie wiedzą kim są.
Usuńzapatrzyłam się i zamyśliłam się... :)
OdpowiedzUsuńMówiąc o sobie prawdę, zazwyczaj odbierani jesteśmy przez pryzmat doświadczeń, obserwacji słuchającego. Myślę, że tak naprawdę po tym symbolicznym jednym słowie może nas prawidłowo ocenić tylko osoba, która nas bardzo dobrze zna. Dla samych siebie możemy być zagadką, dziś tak myślimy, jutro już inaczej, zmieniamy zdanie bo tak nam pasuje... a słowo zasłyszane to chwila dnia pochmurnego, słonecznego, podszytego niepokojem, czy nadzieją.
Dałeś do myślenia...
OdpowiedzUsuńCzęsto mówię do siebie. Do ludzi rzadziej ;)
Lubię dawać do myślenia.
Usuńswięta prawda, piękny obraz!
OdpowiedzUsuńDobrze, że święta, a nie ta ostatnia ;)
Usuń