Nie ma problemu :) Nie wiem tylko jak by to miało funkcjonować? Twoje pytanie - moja odpowiedź czy raczej (powiedziane drżącym głosem)....miałam seeeeen.....itd.
Miałam seeeeeeeeeen.... Jakieś mieszkanie pełne znajomych, głównie z klubu w którym tańczę salsę. A wśród nich ni z tego ni z owego Joanna Kulig (ta aktorka) tylko z czarnymi włosami......to dobry sen jak dla Ciebie? :D Jak dobry, to Ci to proroctwo podaruję, bo mi jak gdyby zupełnie niepotrzebne :P
Złodziejka - kradnie spokój i czas. Oszustka - każe wierzyć w coś, co raczej się nigdy nie ziści. Nienawidzę jej, ale... Kocham jak własną matkę. Ty też?
Nigdy mnie nie opuszcza, nigdy, nawet gdy ma potargane skrzydla, nawet gdy kulawo sie za mna wlecze, gdy jej zlorzecze, ze mnie opuszcza, bo tak mi sie wydaje, gdy powygasaly swiatelka we wszystkich moich tunelach..., nawet jesli...jest zludzeniem- to nigdy sie z nia nie rozstaje, bo dopoki jest - jest zycie, gdy znika jej ostatni promien, nasze zycie zmienia sie w ponura egzystencje. Bede miec ja do konca, czego i tobie rzycze z calego serca. Zreszta ty wiesz wiele na jej temat.
Nie chcę być zarozumiała, mówiąc, że wiem co czujesz. Byłam kiedyś strasznym Kubusiem Fatalistą. Lata doświadczeń i pracy pozwoliły mi pokochać niechcianą siostrę Nadzieję. czasami jeszcze zdarza mi się dotknąć mrocznej strony swojej osobowości, ale już sporadycznie. bo ona trzyma mnie mocno pod ręke i nie puszcza:) pozdrówka, uciekam
Życie sprawdza wytrzymałość, pióro wypadnie, a Ty wszystko opiszesz, bo pięknie piszesz... Pozdrawiam http://eksperyment-przemijania.blog.onet.pl/ http://kadrowane.bloog.pl/
Pognie...ale nie odbierze
OdpowiedzUsuńa poza tym
skrzydła odrastają
wiem
bo mi się to śniło :)
Miewasz prorocze sny? :)
UsuńNo pewnie! Bardzo często :)
UsuńBędziesz moją wróżką :)
UsuńNie ma problemu :) Nie wiem tylko jak by to miało funkcjonować?
UsuńTwoje pytanie - moja odpowiedź
czy raczej (powiedziane drżącym głosem)....miałam seeeeen.....itd.
Miałam seeeennn... (ale tylko dobry) :)
UsuńMiałam seeeeeeeeeen....
UsuńJakieś mieszkanie pełne znajomych, głównie z klubu w którym tańczę salsę. A wśród nich ni z tego ni z owego Joanna Kulig (ta aktorka) tylko z czarnymi włosami......to dobry sen jak dla Ciebie? :D
Jak dobry, to Ci to proroctwo podaruję, bo mi jak gdyby zupełnie niepotrzebne :P
Czarne włosy? Odpada :)
UsuńOt i nie dogodzisz....blond bardziej? ;)
UsuńTeż raczej nie.
UsuńTo ja już chyba wiem :)
Usuńno jak sie juz nie bedzie moglo latac to pozostaja jeszcze nogi a te stapaja twardo po ziemi :)
OdpowiedzUsuńCo prawda, to prawda :)
UsuńJakakolwiek, ale jest...
OdpowiedzUsuńJudyta
Do końca świata, a może i jeden dzień dłużej.
UsuńJak Ikar...
OdpowiedzUsuńJak Ikar...
UsuńObyśmy byli więc tymi "jednymi". Czego nam wszystkim życzę :)
OdpowiedzUsuńW imieniu wszystkich bardzo dziękuję :)
Usuńa jednak zawsze warto mieć nadzieje, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńWarto, bo bez niej to już tylko totalna klęska.
UsuńMarne to pioro, nadzieja marna tez?
OdpowiedzUsuńZdjecie cudo:)
2:1 dla marności :)
UsuńNadzieję zawsze warto mieć, bo jak mówi powiedzenie - nadzieja umiera ostatnia.
OdpowiedzUsuńAle gdy umrze, to...
UsuńZłodziejka - kradnie spokój i czas. Oszustka - każe wierzyć w coś, co raczej się nigdy nie ziści. Nienawidzę jej, ale... Kocham jak własną matkę. Ty też?
OdpowiedzUsuńTrzymam się jej, jak tonący brzytwy.
Usuńa ja myślałam, że to matka głupich...
OdpowiedzUsuńktórzy i tak mają szczęście ;)
Takie szczęście w nieszczęściu? :)
UsuńStaszek J. Lec mawiał, że nadzieja jest matką głupich, ale to nie przeszkadza jej być uroczą kochanką odważnych :)
OdpowiedzUsuńStaszek wiedział co mówi :)
UsuńJaka by nie była, dobrze kiedy jeszcze jest.
OdpowiedzUsuńAkurat mam męża na kardiologii i MAM NADZIEJĘ
Pozdrawiam cieplutko:)))
To trzymam kciuki. Mocno
UsuńNigdy mnie nie opuszcza, nigdy, nawet gdy ma potargane skrzydla, nawet gdy kulawo sie za mna wlecze, gdy jej zlorzecze, ze mnie opuszcza, bo tak mi sie wydaje, gdy powygasaly swiatelka we wszystkich moich tunelach..., nawet jesli...jest zludzeniem- to nigdy sie z nia nie rozstaje, bo dopoki jest - jest zycie, gdy znika jej ostatni promien, nasze zycie zmienia sie w ponura egzystencje. Bede miec ja do konca, czego i tobie rzycze z calego serca. Zreszta ty wiesz wiele na jej temat.
OdpowiedzUsuńo Matko: "zycze", nie"rzycze"; to dlatego, ze pisze na szybkiego w pracy to takie byki wale! sorrki! i to takie oczywiste byki :)
UsuńKrótko mówiąc: w czepku urodzona :)
Usuńa dlaczego w czepku, bo nie załapałam? ja myslę, że wręcz odwrotnie, całe zycie pod górkę:)
UsuńZ mojego punktu widzenia, to jednak w czepku :)
Usuńhmmm... kiedyś bedziesz musiał rozwinąć tę myśl. Ten "czepek" to ja sobie ciężko wypracowałam. Tę nadzieję pomimo wszystko...
UsuńMi jakoś nie wychodzi. Dlatego Ci zazdroszczę.
UsuńNie chcę być zarozumiała, mówiąc, że wiem co czujesz. Byłam kiedyś strasznym Kubusiem Fatalistą. Lata doświadczeń i pracy pozwoliły mi pokochać niechcianą siostrę Nadzieję. czasami jeszcze zdarza mi się dotknąć mrocznej strony swojej osobowości, ale już sporadycznie. bo ona trzyma mnie mocno pod ręke i nie puszcza:) pozdrówka, uciekam
UsuńJa jakoś ostatnimi czasy jestem Fatalistą. Ale wciąż mam nadzieję, ze to chwilowe :)
UsuńŻycie sprawdza wytrzymałość, pióro wypadnie, a Ty wszystko opiszesz, bo pięknie piszesz...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
http://eksperyment-przemijania.blog.onet.pl/
http://kadrowane.bloog.pl/
Staram się :)
UsuńTo pióro wydaje się ciężkie. Na takich skrzydłach chyba daleko się nie poleci.
OdpowiedzUsuńJak wyschną, to może i donikąd.
UsuńNadziei jak i szczęściu trzeba pomóc. Czas też jest potrzebny, choćby na wysuszenie piór.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Może to i pomysł: wysuszyć pióra i odlecieć d ciepłych krajów?
Usuń