niedziela, 31 marca 2013
piątek, 29 marca 2013
czwartek, 28 marca 2013
środa, 27 marca 2013
poniedziałek, 25 marca 2013
Ona i on
Opuścił powieki... wróciła. Porażając zmysły feerią zapachów i przelotnych spojrzeń, obezwładniając uśmiechem, zniewalając głosem, a blaskiem urody dokonując ostatecznego dzieła zniszczenia.
Tego najcudowniejszego, rodzącego się w podbrzuszu, powodującego drżenie rąk i przyspieszone bicie serca, by wreszcie eksplodować najprostszym z najpiękniejszych: kocham.
Z każdym mrugnięciem, z każdym przymknięciem oczu czy chwilą snu pod powiekami budował świat stworzony z Jej uśmiechu, oddechu, szeptu, dotyku, z tęsknot i fotografii.
Czy idealizował? Nie było takiej potrzeby. Bo Ona nigdy nie chciała być idealna, więc kochał jej wady na równi z zaletami. Jak i ona jego.
Tak mijały dni, miesiące i lata... Aż któregoś dnia uronił ostatnią łzę i zasnął...
Teraz miał ją już na wieczność.
sobota, 23 marca 2013
czwartek, 21 marca 2013
wtorek, 19 marca 2013
niedziela, 17 marca 2013
piątek, 15 marca 2013
Nastrój (tylko dla dorosłych)
Siedemdziesiąt osiem.
To nie nowy rekord Tomka Majewskiego w pchnięciu kulą, a
tyle dni Zosia wytrzymała z Antkiem. A później go rzuciła. W sensie
metafizycznym oczywiście. Mimo to i tak wyglądał, jakby spadł z dziesiątego
piętra.
Przynajmniej tak słyszałem.
Bo Antek jakoś bał się mnie odwiedzić. Mówiąc szczerze, to się
nie dziwię, bo odradzałem mu tę dziewczynę. Za bardzo pachniała seksem, a to
nic dobrego. Samce lgną do takich, jak pszczoły do miodu. I miałem rację, bo
okazało się, iż Zosia spotykała się z trzema facetami jednocześnie.
Cóż… trzeba ratować kolegę. Kupiłem „Johnnego”, założyłem
czarną marynarkę, a do butonierki włożyłem prezerwatywę i wyruszyłem w misję
ratunkową.
Nie wiem czy istnieje zimna apatia, ale właśnie coś takiego
powitało mnie w drzwiach. A później zaprosiło do pokoju.
I wtedy Antek zauważył kondoma.
- Wiem, znowu będziesz pieprzył, że mówiłeś, ostrzegałeś…
- Nie – wszedłem mu w słowo – jest mi naprawdę przykro i
chciałem podkreślić chujowy nastrój.
środa, 13 marca 2013
poniedziałek, 11 marca 2013
niedziela, 10 marca 2013
piątek, 8 marca 2013
"Tu więcej zostawili po sobie niż mieli"
Żyli z nami i obok nas przeszło tysiąc lat. My - dumni z naszej tolerancji, Oni mówiący, że jeśliby Bóg nie dał Żydom Polski jako schronienia, los Izraela byłby rzeczywiście nie do zniesienia. Po hekatombie Holokaustu pozostała ich garstka. W po marcu 1968 roku zmuszona do emigracji. Zamiast polskich paszportów otrzymywali tzw. dokumenty podróży
ważne tylko na wyjazd z Polski i bez prawa powrotu, w których było
napisane, że "posiadacz niniejszego dokumentu nie jest obywatelem
polskim".
środa, 6 marca 2013
poniedziałek, 4 marca 2013
sobota, 2 marca 2013
Subskrybuj:
Posty (Atom)