Kto wie, co zakręt bliski kryje,
Drzwi tajemnicy, dziwną ścieżkę.
Tylem ją razy w życiu mijał,
Aż przyjdzie chwila, gdy nareszcie
Otworzy mi się droga nowa.
Tam, dokąd księżyc nam się chowa,
I zaprowadzi mnie najdalej,
Ta, skąd nad Ziemią Słońce wstaje.
Drzwi tajemnicy, dziwną ścieżkę.
Tylem ją razy w życiu mijał,
Aż przyjdzie chwila, gdy nareszcie
Otworzy mi się droga nowa.
Tam, dokąd księżyc nam się chowa,
I zaprowadzi mnie najdalej,
Ta, skąd nad Ziemią Słońce wstaje.
J.R.R. Tolkien
To drugie mnie zauroczylo, jsk kiedyś zimowe drzewo.
OdpowiedzUsuńLiczę na jeszcze dwa. Może trzy :)
UsuńBardzo lubię Twoja poetycką, pomroczną wrażliwość :) dobrze, że wróciłeś.
OdpowiedzUsuńDobrze, że to nie pomroczność jasna ;) Też się cieszę, że wróciłem.
UsuńLas fotos son espectaculares, tanto la composición como el tratamiento de las mismas.
OdpowiedzUsuńMe ha costado traducir tu mensaje en mi blog y es que me fío poco de los traductores online, jajaajajaja. Que tengas un buen día.
Abrazote utópico.-
Ale mnie tu dawno nie było. Nadal u Ciebie mrocznie. Za zakrętem będzie słońce...
OdpowiedzUsuńNazwa zobowiązuje. Ale spójrz na kilka wcześniejszych wstawek, mrocznie nie jest.
UsuńPiękne zdjęcia, zresztą jak zawsze - takie, tajemnicze.
OdpowiedzUsuńZa zakrętem - nowe możliwości i perspektywy, zostawiamy w tyle to co złe i bierzemy co daje przyszłość... bo "... na zakręcie duszy cisza gra, cichutenko - cicho jest tam, ale ona wie jeszcze się przekona jak to jest gdy skrzydła się ma". Jeszcze będzie dobrze ;).
Pozdrawiam :).
Pięknie napisane. I tej wersji będę się trzymał :)
UsuńDziękuję :). Miłego dnia :)
UsuńZa zakrętem może czaić się wszystko. Od słońca po burzę. Od szczęścia po kłopoty. Czy warto ryzykować? No risk no fun :)
OdpowiedzUsuńW moim wieku ryzykować? Jeszcze mi kroplówka wypadnie ;)
UsuńSon maravillosas las fotos, con el tratamiwnto que le has dado. Son dos joyas de arte.
OdpowiedzUsuńBesos
Gracias. Estas son buenas palabras.
Usuń